Jedno auto, kilku kierowców: co z odpowiedzialnością?

Polisy komunikacyjne | Możemy użyczać swojego samochodu innym, ale lepiej poinformować o tym przy zawieraniu umowy. Towarzystwo ?z reguły zareaguje wtedy, gdy ów dodatkowy użytkownik niedawno zdobył prawo jazdy. Zareaguje oczywiście podwyżką składki.

Aktualizacja: 29.06.2014 20:46 Publikacja: 29.06.2014 20:45

 

Często jest tak, że z samochodu korzysta nie tylko jego właściciel czy stały użytkownik. Użyczamy swoje auto innym członkom rodziny, znajomym. I we wniosku o ubezpieczenie powinniśmy podać, kto będzie jeździł samochodem. Informacja ta jest potrzebna towarzystwu do tego, by ocenić, czy nie wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem, co skutkowałoby koniecznością zapłacenia wyższej składki.

Nie chodzi o to, by zgłaszać przedstawicielowi towarzystwa lub multiagencji, kto dokładnie (z imienia i nazwiska) będzie korzystał z samochodu. Nie musimy też podawać liczby potencjalnych kierujących, gdyż w momencie zawierania umowy nie wiemy, ilu ich będzie.

– Ubezpieczyciele chcą wiedzieć, czy pojazdem będzie kierowała tzw. osoba zwiększonego ryzyka. Definicja takiej osoby w każdym towarzystwie jest inna, lecz można przyjąć, że zazwyczaj są to kierowcy młodzi i z krótkim stażem posiadania prawa jazdy  – wyjaśnia Przemysław Grabowski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia.

– Pytanie o użytkowników już od dłuższego czasu jest standardem, gdy pojazd jest leasingowany lub gdy jego zakup był kredytowany przez bank – dodaje Marek Dmytryk, menedżer produktu w Gothaer. – Wówczas właścicielem pojazdu jest firma leasingowa lub bank, a użytkownikiem np. osoba fizyczna, której dane są zamieszczone w dokumencie ubezpieczenia. I składka jest kalkulowana na podstawie danych o użytkowniku.

Ponownie wyliczą składkę

Jeśli zawierając umowę ubezpieczenia, nie zgłosiliśmy innego kierowcy, a on spowodował wypadek, to w przypadku polisy OC towarzystwo może zrekalkulować składkę, a to może wiązać się z koniecznością dopłacenia do polisy.  – Konsekwencją niepodania informacji o innym użytkowniku (o ile zakład ubezpieczeń zadał takie pytanie) może być konieczność dopłaty składki przez ubezpieczającego. Natomiast sprawca zdarzenia nie ponosi dodatkowych konsekwencji oprócz np. mandatu karnego – tłumaczy Marek Dmytryk.

– Polisa OC jest przydzielona do samochodu, a nie do osoby – mówi Wojciech Choszcz z Biura Ubezpieczeń Indywidualnych Ergo Hestii. – Oznacza to, że niezależnie od tego, kto spowoduje wypadek naszym samochodem, odszkodowanie powinno być wypłacone.

A jakie mogą być konsekwencje w przypadku ubezpieczenia autocasco? Warto sprawdzić w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU), czy nie ma tam zapisu o udziale własnym, który jest uruchamiany przy wypłacie odszkodowania w sytuacji, kiedy kierującym była osoba niezgłoszona we wniosku o ubezpieczenie. Możliwe jest także obniżenie odszkodowania.

Marek Kaleta, menedżer ds. rozwoju produktów w Departamencie Ubezpieczeń Komunikacyjnych Generali, zwraca uwagę jeszcze na jedną rzecz. Otóż każde towarzystwo jest zobowiązane do przekazywania Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (UFG) informacji na temat zdarzeń powodujących konieczność wypłaty odszkodowania. Zatem osoba, która spowodowała wypadek, zostanie odnotowana w bazie szkód i umów UFG, nawet jeśli nigdzie nie figuruje jako właściciel czy użytkownik samochodu.

Inną konsekwencją, tym razem dla właściciela auta, jest utrata zniżki za jeżdżenie bez wypadku (bezszkodowość) w sytuacji, gdy szkodę spowodował inny kierujący, któremu użyczyliśmy pojazd. Taka jest generalna zasada. Niektóre towarzystwa biorą pod uwagę szkody wyrządzone przez klienta w czasie, gdy prowadził nie swój samochód.

Niekoniecznie właściciel

Towarzystwa często (choć nie zawsze) nie wprowadzają ograniczeń dotyczących tego, kto może zgłosić szkodę.

– Może to zrobić każdy, np. świadek zdarzenia, właściciel auta, żona właściciela, leasingobiorca. Dobrze, gdy osobą zgłaszającą szkodę jest kierowca, który najlepiej zna okoliczności zdarzenia – tłumaczy Krzysztof Michałek, kierownik ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w Liberty Direct.

Jeśli zgłaszającym szkodę jest właściciel samochodu, powinien podać dane kierującego, tak aby towarzystwo mogło uzyskać od niego informacje na temat przebiegu zdarzenia czy kopie dokumentów, takich jak np. prawo jazdy. Poza tym właściciel (jeśli to on jest poszkodowanym) powinien przekazać np. numer konta bankowego, na które towarzystwo ma przelać pieniądze, lub musi upoważnić do odbioru odszkodowania warsztat naprawiający auto.

Gdy nie ma OC

W ubiegłym roku co czwarty wypadek drogowy został spowodowany przez kierowcę, który nie był właścicielem pojazdu – wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego prowadzącego ogólnopolską bazę polis. Odsetek ten stale rośnie. W ciągu ostatnich pięciu lat zwiększył się dwukrotnie.

Jeżeli prowadzimy pojazd, który nie ma OC, i spowodujemy wypadek, wówczas z własnej kieszeni będziemy musieli płacić odszkodowanie do spółki z właścicielem samochodu, który nie wykupił polisy.

Ofiary wypadku spowodowanego przez kierującego nieubezpieczonym autem otrzymują odszkodowanie z UFG (gdy do zdarzenia doszło w Polsce) lub z Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (gdy wypadek był za granicą). Po wypłacie świadczenia obie te instytucje występują o zwrot całej sumy (tzw. regres) zarówno do kierującego, jak i właściciela pojazdu.

Co gwarantuje polisa OC

Odszkodowanie dla pokrzywdzonego

Od czego zależy cena

Drożej, gdy dajemy kluczyki dziecku

Skutki jazdy bez ubezpieczenia

Fundusz zapłaci i będzie ścigał

Często jest tak, że z samochodu korzysta nie tylko jego właściciel czy stały użytkownik. Użyczamy swoje auto innym członkom rodziny, znajomym. I we wniosku o ubezpieczenie powinniśmy podać, kto będzie jeździł samochodem. Informacja ta jest potrzebna towarzystwu do tego, by ocenić, czy nie wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem, co skutkowałoby koniecznością zapłacenia wyższej składki.

Nie chodzi o to, by zgłaszać przedstawicielowi towarzystwa lub multiagencji, kto dokładnie (z imienia i nazwiska) będzie korzystał z samochodu. Nie musimy też podawać liczby potencjalnych kierujących, gdyż w momencie zawierania umowy nie wiemy, ilu ich będzie.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy