Czasy wyjazdów integracyjnych do znanych kompleksów spa, drogich prezentów i znaczących premii minęły. Przedsiębiorstwa tną wydatki, gdzie tylko mogą. Pozbywając się pracowników na rzecz samozatrudnionych jednoosobowych firm, pozbyły się też funduszów socjalnych i obyczaju fundowania prezentów.
Voucher i słowo szefa
Tam, gdzie tradycja przetrwała, najczęstszym podarkiem stał się bon. – Zdecydowaliśmy, że każdy pracownik dostanie voucher do Tesco – mówi Joanna Kwiatkowska z biura prasowego Kompanii Piwowarskiej. Podkreśla jednak, że w firmie bardzo ważna jest atmosfera, szczególnie ta związana ze świętami Bożego Narodzenia. – Zawsze staramy się akcentować ten wyjątkowy czas, m.in. poprzez świąteczne spotkania dla pracowników – twierdzi Kwiatkowska. – Poświęcone są one głównie kwestiom firmowym. Dzielimy się z pracownikami informacjami o wynikach sprzedaży i innymi informacjami biznesowymi.
Spotkania odbywają się w firmie w trakcie pracy.
W Lotosie nie ma zwyczaju wypłacania premii, nie rozdaje się bonów. W grudniu odbywa się Forum Kadry Kierowniczej, na którym prezes podsumowuje rok, nakreśla kierunki na kolejny rok i składa życzenia.
Także w Marsh Polska święta to okres podsumowań. Karolina Sidoruk, HR Manager Marsh Polska, informuje, że firma co roku organizuje spotkanie świąteczne, podczas którego nagradza pracowników, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w roku. Część pracowników otrzymuje bony finansowane przez firmę.