Samolot prezydenta Chin wylądował w stolicy Kazachstanu w środę po południu - podała oficjalna agencja prasowa Xinhua. Xi Jinping ma spotkać się z prezydentem Kassymem-Jomartem Tokajewem. 

Podróż oznacza powrót Xi na światową scenę po tym, jak był jedynym przywódcą Grupy 20, który unikał podróży poza swój kraj od czasu, gdy w styczniu 2020 roku rozpoczął się pierwszy lockdown związany z pandemią koronawirusa. Oprócz wizyty w Hongkongu w lipcu, Xi przez niemal 1000 dni nie opuszczał kraju.

Jeszcze w tym tygodniu Xi uda się do sąsiedniego Uzbekistanu, gdzie ma spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przy okazji szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy. To spotkanie byłoby pierwszą rozmową w cztery oczy pomiędzy dwoma przywódcami od czasu inwazji Moskwy na Ukrainę.

Xi przemierza Azję Środkową na miesiąc przed kongresem partyjnym, na którym może uzyskać trzecią kadencję. Jego decyzja o opuszczeniu Chin w przeddzień spotkania, które rozpoczyna się 16 października, to kolejny znak, że Xi jest pewny swojej pozycji.

Podróż jest również szansą dla Xi na nawiązanie kontaktu z grupą krajów postrzeganych jako otwarte na przeciwstawienie się zachodnim sojuszom, w czasie gdy stosunki Chin z USA stają się coraz bardziej szorstkie. Napięcie wzrosło po podróży spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi do Tajpej w zeszłym miesiącu.