Tajwan podnosi poziom gotowości bojowej. Dziś wizyta Pelosi?

Ministerstwo obrony Tajwanu podniosło poziom gotowości bojowej sił kraju. Wyższy poziom gotowości bojowej ma obowiązywać od wtorku rano do czwartku w południe - informuje tajwańska agencja informacyjna, powołując się na anonimowe źródła.

Publikacja: 02.08.2022 05:01

Nancy Pelosi

Nancy Pelosi

Foto: AFP

Informacja ta pojawiła się po pojawieniu się informacji - opartej na trzech źródłach - że spikerka Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, która przebywa z wizytą w Azji, we wtorek przybędzie na Tajwan. Przeciwko wizycie Pelosi na Tajwanie ostro protestują Chiny. Prezydent Chin Xi Jinping, w czasie niedawnej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA, Joe Bidem ostrzegał w tym kontekście, by USA "nie igrały z ogniem".

Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. Pekin nigdy nie wyrzekł się siły jako sposobu przywrócenia suwerenności nad wyspą.

Reuters podaje, powołując się na źródła bliskie sprawie, że samolot z Pelosi na pokładzie ma wylądować w Tajpej we wtorek.

Jeden z informatorów, na których powołuje się Reuters twierdzi, że większość zaplanowanych spotkań - w tym spotkanie z prezydent Tajwanu, Tsai Ing-wen, Pelosi ma zaplanowane na środę i że jest możliwe, iż delegacja Kongresu USA ze spikerką Izby Reprezentantów na czele, dotrze na Tajwan w środę rano. - Nic nie jest pewne - dodał informator.

Czytaj więcej

Nancy Pelosi rozpoczęła podróż po Azji. Jej biuro nie wspomina o Tajwanie

Gdyby Pelosi przyleciała na Tajwan, byłaby pierwszym przewodniczącym Izby Reprezentantów na tej wyspie od 1997 roku (wówczas Tajwan odwiedził Newt Gingrich). 

Tajwańska gazeta "Liberty Times" podała, że Pelosi ma dotrzeć na Tajwan o godzinie 16:20 czasu polskiego. Nie podała jednak źródła tej informacji.

Pelosi swoją podróż po Azji rozpoczęła od Singapuru. Według oficjalnego planu wizyty we wtorek spikerka Izby Reprezentantów miała odwiedzić Malezję. W komunikacie na temat jej wizyty w Azji pojawiła się informacja również o wizytach w Japonii i Korei Południowej. Tajwan, w oficjalnym komunikacie, się nie pojawia.

Nie damy się wciągać w pobrzękiwanie szabelką. Ale też nie damy się zastraszyć

John Kirby, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa

Tajwańskie MSZ nie komentuje doniesień na temat ewentualnej wizyty Pelosi na Tajwanie. Biały Dom podkreśla, że spikerka Izby Reprezentantów ma prawo odwiedzić wyspę.

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, John Kirby spodziewa się, że w przypadku wizyty Pelosi na Tajwanie, Chiny mogą przeprowadzić ćwiczenia rakietowe w pobliżu Tajwanu, przeprowadzić duże ćwiczenia marynarki wojennej w pobliżu wyspy lub np. przedstawić roszczenia dotyczące uznania wód Cieśniny Tajwańskiej za chińskie wody terytorialne.

- Nie damy się wciągać w pobrzękiwanie szabelką. Ale też nie damy się zastraszyć - podkreślił Kirby.

Jeden z informatorów, na których powołuje się Reuters twierdzi, że USA poinformowały już swoich sojuszników na temat wizyty Pelosi na Tajwanie.

Informacja ta pojawiła się po pojawieniu się informacji - opartej na trzech źródłach - że spikerka Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, która przebywa z wizytą w Azji, we wtorek przybędzie na Tajwan. Przeciwko wizycie Pelosi na Tajwanie ostro protestują Chiny. Prezydent Chin Xi Jinping, w czasie niedawnej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA, Joe Bidem ostrzegał w tym kontekście, by USA "nie igrały z ogniem".

Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. Pekin nigdy nie wyrzekł się siły jako sposobu przywrócenia suwerenności nad wyspą.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Palestyna nadal nie będzie uznana przez ONZ. Sprzeciwia się jedno państwo
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dyplomacja
Ursula von der Leyen na granicy z Rosją. Finlandia prosi o pomoc
Dyplomacja
Ograniczone sankcje na Iran. Unia zawodzi Izrael
Dyplomacja
Kolejne sankcje? UE uderzy w rolnictwo Rosji i Białorusi
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dyplomacja
Andrzej Duda zjadł kolację z Donaldem Trumpem. Trump: To mój przyjaciel