Jednak dopytany, już po emisji rozmowy, wprost przez BBC o to, czy Ukraina może zmienić zdanie ws. starań o członkostwo w NATO, Prystajko odparł: "Nie" i wyraził zadowolenie z szansy doprecyzowania swojego stanowiska w tej sprawie.
Prystajko stwierdził, że wcześniejsza publikacja BBC była wynikiem błędnej interpretacji jego wypowiedzi.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił Joe Bidena do Kijowa w "najbliższym możliwym czasie".
- Nie jesteśmy obecnie członkiem NATO i, żeby uniknąć wojny, jesteśmy gotowi poczynić wiele ustępstw i to właśnie robimy w rozmowach z Rosjanami - mówił.
- To nie ma nic wspólnego z NATO, które jest wskazane w konstytucji - dodał Prystajko.
Nie jesteśmy obecnie w rodzinie (państw Sojuszu - red.), więc musimy szukać innych rozwiązań
- Nie chodzi o odłożenie w czasie naszych ambicji dotyczących bycia w NATO - mówimy o tym, że nie jesteśmy obecnie w rodzinie (państw Sojuszu - red.), więc musimy szukać innych rozwiązań, takich jak dwustronne umowy z Wielką Brytanią, z USA. Więc niezależnie od NATO szukamy innych porozumień, które pozwoliłyby nam przetrwać obecną sytuację - tłumaczył dyplomata.
Dopytywany po raz kolejny cz oznacza to, iż Ukraina wycofuje się ze starań o członkostwo w NATO, Prystajko odparł: "Nie".