Powierzchnia ta będzie o 21 proc. większa niż w rekordowym 2007 r. – wynika z raportu firmy badawczej PMR. Na utrzymanie podobnego tempa w najbliższych latach nie można jednak liczyć. Analitycy PMR szacują, że od 2009 do 2011 r. średnio powierzchnia dachów w Polsce zwiększać się będzie o 6 – 8 proc. rocznie.

Spowolnienie to efekt niższego wzrostu gospodarczego i wyhamowania w budownictwie mieszkaniowym oraz przemysłowo-magazynowym. – Wolniejszego rozwoju nie należy traktować jak kryzys czy załamanie, lecz jako stabilizację rynku na bardzo wysokim poziomie, który pozwala producentom pokryć dachowych na dalszy rozwój – uważa Bartłomiej Sosna, analityk rynku budowlanego PMR.

W najbliższych latach możliwe jest zaostrzenie konkurencji na rynku, co może się przełożyć na spadek cen materiałów do pokrywania dachów. Polskim firmom trudno będzie rozwijać eksport do krajów Europy Zachodniej w związku z kryzysem gospodarczym na części tamtejszych rynków. Jednocześnie możliwe jest zwiększenie importu pokryć dachowych z Zachodu.

PMR szacuje, że wzrośnie popyt na pokrycia dachowe używane do modernizacji istniejących budynków. Analitycy zwracają uwagę, że jest to typowe dla okresów słabszej koniunktury w budownictwie.

Udział remontowanych i odnawianych budynków w całym rynku pokryć dachowych wynosi obecnie28,1 proc.