- Dane są nieznacznie niższe od oczekiwań, pokazują, że w czwartym kwartale prawdopodobnie odnotowaliśmy wzrost poniżej 3 proc. Widać, że oznaki globalnego spowolnienia gospodarczego zaczęły wpływać na decyzje przedsiębiorców - mówi Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego.

GUS podał także, że w ub.r. spożycie indywidualne wzrosło 5,4 proc. wobec 5 proc. w 2007 r. popyt krajowy w ubiegłym roku wzrósł 4,8 proc. zaś spożycie ogółem o 4 proc.