Euromonitor International podaje, że w tym roku kwota, jaką przeznaczymy na nie, wzrośnie o ok. 5 proc., do niemal 95 mln euro (według aktualnego kursu to ponad 360 mln zł). Kupimy za nią ponad 60 tys. ton keczupów.

Do 2014 r. wartość rynku zwiększy się do ponad 118 mln euro. Jego wielkość urośnie natomiast do niemal 68 tys. ton.

W górę w dalszym ciągu idzie w Polsce także wartość rynku majonezu. W tym roku zwiększy się o 2,7 proc., do 136,4 mln euro (czyli prawie 550 mln zł). W 2012 r. wydamy na majonezy 145,2 mln euro, a dwa lata później 155,1 mln euro. O ok. 2 proc. urosną w tym roku nasze wydatki na musztardę i wyniosą 46 mln euro. Natomiast do 2014 r. zwiększą się do ponad 49 mln euro.

Na razie znacznie mniej niż na keczupy czy majonezy Polacy wydają na dressingi do sałatek. Euromonitor szacuje, że wartość tego segmentu rynku wyniesie w 2010 r. ok. 14 mln euro (prawie 60 mln zł). Jednak tempo, w jakim rośnie, jest szybsze niż w przypadku innych dodatków do potraw. W tym roku zwiększy się o ok. 6 proc. Natomiast w 2014 r. wydamy na dressingi 18,5 mln euro.

W 2010 r. mieszkańcy Europy Wschodniej przeznaczą na majonez ok. 1,5 mld euro. W ubiegłym roku wydatki na niego przekraczały nieco 1,4 mld euro. Z 665,2 mln euro do 682,6 mln euro zwiększy się w tym roku wartość rynku keczupu w regionie. Natomiast kwota przeznaczona na musztardę urośnie o ok. 2,5 proc., do 142,4 mln euro.