"W ciągu ostatniego miesiąca tendencje dezinflacyjne wyraźnie wzmocniły się. Niższa aktywność gospodarki, ograniczanie inwestycji i stagnacja popytu nasilają walkę konkurencyjną między producentami i dostawcami, skłaniają firmy do ograniczania kosztów, a to z kolei hamuje wzrost cen" - dodano.

Jak wynika z badania, spośród dziewięciu składowych sześć działało w kierunku ograniczenia tempa wzrostu cen, a trzy w kierunku przyspieszonego wzrostu inflacji.

"Najsilniejszy wpływ na spadek wskaźnika miało w tym miesiącu ograniczanie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Spadają ogólne koszty wytwarzania oraz jednostkowe koszty pracy. (...) Ponownie zmniejszyła się wśród przedsiębiorców skłonność do podnoszenia cen, choć podkreślić należy, iż począwszy od lipca br. oczekiwania co do kształtowania się cen wyrażane przez menedżerów przedsiębiorstw podlegają licznym wahaniom - tendencja do wolniejszego wzrostu cen lub ich redukcji nie ma wyraźnego przebiegu" - napisano.

"Ostatnie dane informują o wzroście cen importu. Wykazywały one tendencje dezinflacyjne od początku roku. Ostatnie osłabienie złotego, choć na razie na niewielką skalę, może podrożyć import w najbliższych miesiącach. Nie powinno to jednak zasadniczo wpłynąć na poziom przyszłej inflacji" - dodano.