Jeszcze niedawno hiszpański minister pracy Celestino Corbacho zapewniał, że liczba bezrobotnych nie przekroczy czterech milionów. Tymczasem teraz wynosi cztery miliony trzysta dwadzieścia tysięcy.

Od początku stycznia pracę straciło prawie 400 tysięcy osób, a w ciągu minionego roku - ponad milion.

Do tego przybywa rodzin, których wszyscy członkowie są bezrobotni. W całej Hiszpanii jest ich milion 200 tysięcy. Najczęściej tracą pracę zatrudnieni w usługach i w budownictwie, najrzadziej - rolnicy. Hiszpański rząd nie ma pocieszających wieści i ostrzega, że już wkrótce odsetek bezrobotnych wyniesie 20 procent.