- Kolejne obniżki stop procentowych mogą przynieść efekt odwrotny do zamierzonego i zaburzyć funkcjonowanie rynku pieniężnego – powiedział Shirakawa trzy tygodnie po obniżeniu stóp procentowych do poziomu 0,3 proc.

Shirakawa polecił swoim podwładnym, by zbadali możliwości zwiększenia podaży pieniądza bez ingerencji w stopy. Japoński bank centralny rozważa takie opcje, jak gwarancje dla długów przedsiębiorstw. Taką decyzję uzasadnia fakt, że firmy mają obecnie problemy z pozyskaniem kapitału.

- Jednak jeśli kondycja japońskiej gospodarki się osłabi oraz jeśli banki centralne na całym świecie będą nadal ciąć stopy procentowe, japoński bank centralny może zostać zmuszony do kolejnych obniżek stóp – twierdzi Seiji Adachi, starszy ekonomista Deutsche Securities w Tokio.

Druga największa gospodarka świata wkroczyła już oficjalnie w recesję, a jej eksport spadł do najniższego poziomu od 7 lat.