Liczba miejsc pracy wzrosła w listopadzie o 39 tysięcy. To mniej niż przewidywała najbardziej pesymistyczna prognoza ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez Bloomberg News.
Szacunki z poprzedniego miesiąca Departament Pracy w piątkowym raporcie skorygował w górę i okazało się, że w październiku przybyło w Stanach Zjednoczonych 172 tys. miejsc pracy, a nie 151 tys., jak podano przed czterema tygodniami. W listopadzie stopa bezrobocia wzrosła w USA do 9,8 proc., co jest najwyższym poziomem tego wskaźnika od kwietnia.
Po takich danych z Waszyngtonu na zachodnioeuropejskich giełdach akcji w ciągu kilkunastu minut zrobiło się czerwono, mimo że od rana zapowiadało się na trzeci kolejny dzień wzrostów. Spadły o 0,6 proc. kontrakty terminowe na indeks Standard & Poor, s 500, zdrożały natomiast 10-letnie obligacje skarbowe. Ich rentowność spadła do 2,92 proc. z 2,99 proc. w czwartek wieczorem.