Globalne wydatki firm na reklamy sięgną w tym roku 0, 5 biliona dolarów pomimo niepewnej sytuacji na wielu rynkach – uważają analitycy z firmy eMarketer.
Pierwszoplanową rolę w poprawie sytuacji w reklamie będzie oczywiście odgrywał Internet. W ubiegłym roku rynek reklamy w sieci na świecie sięgnął 68,36 mld dol., ale w 2015 roku w porównaniu z tym wynikiem wzrośnie ponaddwukrotnie i dobije do 132,1 mld dol.
Największym rynkiem reklamy w sieci pozostaną USA, których udział w światowym torcie wydatków na promocję w Internecie przekracza 40 proc. Kurczyć będą się jednak udziały wydatków na reklamę w sieci w Europie Zachodniej (w 2010 roku wynosił 30 proc., ale za pięć lat ma spaść do 26,5 proc.). Coraz większe udziały będą natomiast miały państwa z rejonu Azji i Pacyfiku, Ameryki Łacińskiej i Europy Wsch.
Motorem reklamy w sieci jest internetowa reklama wideo, ale też reklama kierowana przez Internet do użytkowników komórek i innych przenośnych urządzeń. Tylko w USA wydatki na taką formę promocji sięgną w tym roku 1,23 mld dol. W 2012 r., kiedy przekroczą 1,8 mld dol., Stany prześcigną obecnego lidera, Japonię, i będą największym rynkiem reklamy mobilnej świata. – Choć wydatki na tę formę reklamy w krajach BRIC są relatywnie niewysokie, bardzo szybko rosną. Spodziewamy się, że w samych Chinach w 2014 r. sięgną 1 mld dol. – piszą analitycy.