Produkcja w przedsiębiorstwach liczących więcej niż 9 osób okazała się o 2,1 proc. niższa niż rok wcześniej wobec wzrostu o 0,3 proc. w styczniu. Tak też prognozowali średnio analitycy ankietowani przez „Rz". W porównaniu z poprzednim miesiącem, w lutym produkcja była niższa o 2,8 proc.
Jeśli spojrzymy na dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych, produkcja zanotowała już czwarty spadek z kolei. W lutym wyniósł 2,4 proc. wobec 2,1 proc. w styczniu.
W stosunku do lutego 2012 r. spadek produkcji odnotowano w 17 (spośród 34) działach przemysłu. Największy w produkcji maszyn i urządzeń – o 13,2 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 12,8 proc., metali – o 8,2 proc. oraz pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 5,9 proc.. Wzrost produkcji wystąpił w 17 działach, m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego – o 15,2 proc., wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 5,1 proc. i urządzeń elektrycznych – o 2,5 proc.
Produkcja budowlana spadła o 11,4 proc., czyli mocniej niż oczekiwali analitycy (średnio -9,4 proc.).
- Po wyjątkowo dobrym odczycie ze stycznia (który był rezultatem efektów statystycznych oraz jednorazowych czynników), luty pokazał, że jest zbyt wcześnie aby mówić o ożywieniu. Budownictwo i przetwórstwo przemysłowe pozostaje na minusie. Niemniej warto podkreślić, że wskaźniki ogólnego klimatu koninktury w przemyśle i budownictwie poprawiają się w ostatnich miesiącach. Takie zmiany, wraz ze wzrostem niemieckiego Ifo, mogą sugerować, że w najbliższych miesiącach zobaczymy stabilizację. Jednak na dynamiczny wzrost na razie nie możemy liczyć – mówi Katarzyna Rzentarzewska, analityczka Erste Group.