W tej chwili każdy z posłów ma do dyspozycji blisko 11 tys. zł co miesiąc. Z tych pieniędzy opłaca pracowników, lokal i pokrywa wszelkie inne wydatki związane z pracą w terenie.

- Podwyżka jest konieczna, tym bardziej, że w tym roku podwyżka wydatków na prowadzenie biur była śladowa, a ceny choćby energii elektrycznej poszły znacząco w górę - tłumaczy szef komisji regulaminowej Jerzy Budnik z PO.