"Nawet bez jakiejkolwiek aprecjacji, dług publiczny Polski w tym roku znacząco spadnie w relacji do PKB. To jest rok odwrócenia tendencji. Nawet bez żadnej poprawy wartości złotego w porównaniu z grudniem, to i tak będziemy mieli spadek zadłużenia o jakieś 25 mld zł w relacji do PKB" - powiedział Rostowski w TOK FM.
Dodał, że nie jest zaskoczony tym, że "złoty reaguje w ten sposób (osłabia się - PAP), zawsze tak reaguje, gdy euro się osłabia".
Minister finansów zwrócił uwagę, że złoty obecnie jest mocniejszy niż pod koniec 2011 r., a wtedy euro było na podobnym poziomie wobec dolara.
Zdaniem Rostowskiego Europejski Bank Centralny zrobi wszystko - łącznie z nieograniczonym zakupem zagrożonych niewypłacalnością obligacji - aby uchronić Europę przed tzw. efektem domina (upadek jeden dużej firmy oznacza kłopoty wielu innych, a w efekcie kolejne bankructwa)