Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.10.2018 16:06 Publikacja: 26.10.2018 15:16
Foto: Fotorzepa
Według naszych źródeł rada pierwotnie miała odwołać w piątek prezesa JSW Daniela Ozona. Powodem miał być szum wokół Andrzeja Burskiego, dyrektora w resorcie energii, który kierował audytem w JSW. Spółki z udziałem Skarbu Państwa zbuntowały się bowiem i poprosiły o analizę ekspertów – czy mogą przekazywać poufne informacje o spółce osobom spoza rady nadzorczej. Opinia sporządzona przez sześciu profesorów prawa okazała się miażdżąca dla resortu energii. Z pisma, do którego dotarliśmy wynika, że – według prawników - o ile samo ustanowienie zespołu audytu jest dopuszczalne, to poważne zastrzeżenia budzi sposób i cel powołania jednocześnie z nim grupy zewnętrznych ekspertów, będących pracownikami Ministerstwa Energii. „Już sam sposób zredagowania uchwały, w którym mowa jest o wykonywaniu właścicielskich czynności kontrolnych na polecenie ministra energii podważa niezależność rady nadzorczej jako samodzielnego organu kontroli spółki akcyjnej, a tym bardziej spółki publicznej” – czytamy w opinii prawnej.
Umowę kredytową na 3,7 mld zł podpisał z konsorcjum banków Światłowód Inwestycje, joint venture Orange Polska i...
Szczyt Unii Europejskiej kończy się bez porozumienia w sprawie nowych sankcji na Rosję. Biznes coraz mocniej dom...
Przy okazji szczytu NATO w Hadze oficjalnie potwierdzono, że wojska sojusznicze wzmocnią wschodnią flankę na pół...
Warszawa odnotowała rekordową liczbę odwiedzających. W ubiegłym roku stolicę Polski gościło niemal 21 milionów o...
Kurs akcji koncernu Nvidia przebił poziom ze styczniowego szczytu. Papiery tej spółki stały się rekordowo drogie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas