Na lotnictwo przypada ok. 2,5 proc. światowych emisji dwutlenku węgla, ale ten udział będzie rosnąć wraz z coraz większą popularnością podróży samolotami - stwierdził Reuter.
Czytaj także: Pasażerowie samolotów produkują tony śmieci. Linie mówią dość
Na świecie rośnie jednak świadomość konieczności ograniczania emisji gazów cieplarnianych, by ratować klimat. Sektor lotnictwa postawił sobie za cel zmniejszenie o połowę emisji gazów cieplarnianych do 2050 r. wobec poziomu z 2005 r., więc każde biopaliwo o niskiej emisji spalin jest uważane za istotny krok w realizacji tego celu.
Koncern naftowy Shell, linia lotnicza British Airways i i firma technologiczna od paliw Velocys wystąpiły do lokalnych władz w North East Lincolnshire o zezwolenie na budowę zakładu, który wykorzysta czarne worki na śmieci z gospodarstw domowych, które inaczej wylądowałyby w spalarniach albo na wysypiskach.
Wykorzystywanie odpadów do produkcji energii jest już powszechne w sektorze energetyki, śmiecie z gospodarstw domowych, resztki jedzenia, ścięta trawa są spalane przy wytwarzaniu elektryczności. - Odnawialne paliwa mogą zmienić reguły gry w lotnictwie pomagając zapewnić napęd naszym samolotom na wiele lat - oświadczył prezydent i prezes BA, Alex Cruz.