Można powiedzieć, że w ten sposób formalnie końca dobiegł pierwszy etap programu PPK. Ruszył on 1 lipca i objął największe firmy, czyli takie, które na koniec zeszłego roku zatrudniały co najmniej 250 osób.
Kluczowe daty
Firmy te do 25 września miały czas na porozumienie z reprezentacją załogi w sprawie wyboru instytucji finansowej prowadzącej PPK. 25 października miął natomiast termin na zawarcie z taką instytucją umowy na zarządzanie PPK. Z danych, które udostępnił Polski Fundusz Rozwoju, odpowiadający za wdrożenie PPK wynika, że do 26 października otrzymał on potwierdzenie o podpisaniu na czas takich umów przez 3871 firm. To 97 proc. uczestniczących w tej fazie programu PPK. W sumie pierwszy etap programu objął blisko 4000 firm, które zatrudniają ponad 3 mln osób. Na zgłoszenie do PFR faktu zawarcia umowy o zarządzanie pracowniczym planem kapitałowym firmy miały 14 dni. Prawdopodobnie więc liczba takich, które zawarły taką umowę jest ostatecznie większa. Polski Fundusz Rozwoju jeszcze jej nie podał. Spodziewał się jednak, że z obowiązku tego wywiążą się wszystkie duże firmy. Gdyby jednak okazało się, że któraś z firm zobowiązanych do uruchomienia PPK w pierwszym etapie programu nie zgłosi do ewidencji umowy o zarządzanie, PFR wezwie ją do poinformowania z kim zawarła umowę oraz uzupełnienia owej ewidencji.
– Firmom, które umowy nie podpiszą grożą dotkliwe kary. Ich wysokość może sięgnąć nawet 1,5 proc. rocznego funduszu płac – mówi nam Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.
Kolejny ważny moment pierwszego etapu programu to 12 listopada. Do tego dnia firmy powinny zawrzeć z wybraną przez siebie instytucją finansową umowę o prowadzenie PPK. Umowę taką firmy zawierają w imieniu swoich pracowników. Pracownicy ci, po podpisaniu w ich imieniu tej umowy, stają się uczestnikami PPK. - Pierwsze wpłaty do PPK pracodawca powinien naliczyć i pobrać już od pierwszego wynagrodzenia, wypłaconego po zawarciu umowy o prowadzenie o PPK. Wpłaty należy przekazać do instytucji finansowej począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym zawarto umowę o prowadzenie PPK – informuje Polski Fundusz Rozwoju.
Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskim zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, minimalnie 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. Poprzez Fundusz Pracy, po spełnieniu określonych warunków, dopłaci oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.