Z danych przedstawionych przez PAIiIZ wynika, że agencja zakończyła w 2007 r. 57 projektów inwestycyjnych, czyli o 14 więcej niż rok wcześniej. – Co równie ważne, ich wartość wyniosła 1,3 mld euro. To o ok. 200 mln euro więcej niż w 2006 roku – podkreślał szef Agencji Paweł Wojciechowski. Napływ inwestycji po 11 miesiącach 2007 r. wyniósł – według szacunków Narodowego Banku Polskiego – 12,7 mld euro.

Ponad połowa inwestycji trafiła do specjalnych stref ekonomicznych. Czasy, kiedy to firmy przychodziły do stref, już się jednak skończyły. Dziś strefy ekonomiczne często tworzy się na gruntach, które wybrał inwestor. Dlatego coraz gorzej na inwestycyjnej mapie Polski wyglądają wschodnie regiony kraju. Do województw podkarpackiego i świętokrzyskiego trafiło zaledwie po jednej inwestycji obsługiwanej przez PAIiIZ, na Warmię i Mazury – po dwie. – Dysproporcja rzeczywiście jest bardzo widoczna. Dlatego przygotowujemy w agencji program promocji gospodarczej wschodniej Polski, który jak najszybciej powinien zostać wdrożony – przyznaje Paweł Wojciechowski. Najwięcej firm wybrało – co nie dziwi – Dolny Śląsk, Mazowsze i województwo łódzkie.

Przedstawione liczby potwierdzają, że coraz więcej międzynarodowych firm decyduje się na otwieranie w Polsce centrów finansowo-usługowych i badawczych. Na koniec ubiegłego roku PAIiIZ prowadziła aż 45 takich projektów, czyli dwa razy więcej niż rok wcześniej. Inwestycję w Polsce rozważa 39 przedstawicieli branży motoryzacyjnej oraz 31 producentów elektroniki.

– Wśród największych korzyści z inwestycji zagranicznych dla polskiej gospodarki są na pewno transfer nowoczesnych technologii oraz wzrost wydajności pracy – podkreślał w trakcie konferencji wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka. Jego zdaniem jest szansa, aby za kilka lat udział inwestycji zagranicznych w PKB sięgnął 5 – 6 proc. (obecnie jest to ok. 3 proc.).

tyle wynosi wartość projektów inwestycyjnych zakończonych w 2007 r. przez PAIiIZ