Zarząd JSW redukuje związki

Wprowadzenie nowej struktury zatrudnienia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zmniejszy liczbę delegatów związków zawodowych. Pracownicy zagrozili strajkiem

Publikacja: 25.04.2009 04:38

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej spalili w piątek kukły wszystkich członków pięcioosbowego

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej spalili w piątek kukły wszystkich członków pięcioosbowego zarządu firmy

Foto: Edytor.net

Działania zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, kierowanego przez Jarosława Zagórowskiego, rozsierdziły związkowców. „Zagórowski na Madagaskar” – wołali ci, którzy w piątek pikietowali pod JSW. Szef spółki był sprytniejszy. Ani on, ani inni pracownicy nie pojawili się w firmie. A związkowcy, gdy dowiedzieli się o konferencji zarządu w kopalni Krupiński, ruszyli w pogoń za prezesem. Konferencję odwołano.

– Od 11 maja pracodawcą załogi będzie JSW, a nie poszczególne kopalnie, co m.in. zmniejszy liczbę delegatów związkowych. To ich rozwścieczyło – uważa Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Decyzja szefa JSW spodobała się władzom innych firm górniczych. – Zagórowski zachował się odważnie. Jeżeli mu się uda, za nim pójdą inne spółki – mówi „Rz” osoba z branży. Ale związkowcy nie zamierzają się poddać. – Nie może być tak, że w kopalni, w której pracują 3 tys. ludzi, nie będzie organizacji związkowych – grzmi Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce. – W Kompanii Węglowej są związki na szczeblu KW i w kopalniach – dodaje.

Jego zdaniem cała sprawa ma odwrócić uwagę od sytuacji w JSW. Chodzi o opcje walutowe, przez które JSW może zarobić 100 mln zł mniej. A tylko po pierwszym kwartale spółka odnotowała 78 mln zł straty netto. – Ceny spadły, nasza koksownia Przyjaźń jest na skraju upadłości, ma pełne składy surowca – tłumaczy Jabłońska-Bajer.

Z powodu miliona ton zapasu surowca JSW 30 kwietnia i 4 maja zatrzymuje kopalnie. Rozważa wprowadzenie piątków bez wydobycia. – Na piątki można przenieść prace remontowe wykonywane w weekendy. Będą tańsze. A górnikom płacić się będzie niższe postojowe – tłumaczy rzeczniczka JSW. 23-tys. załoga nie chce o tym słyszeć. Górnicy boją się nie tylko obniżenia pensji, ale także tego, że będą musieli pracować nie w rodzimej kopalni, lecz w innej, oddalonej np. o kilkadziesiąt kilometrów. Zarząd zapewnia, że do takich zmian będzie się uciekał w ostateczności.

– W poniedziałek wszystkie związki w JSW podpiszą porozumienie o wspólnym komitecie protestacyjnym i podejmą decyzję o dalszych protestach – mówi „Rz” Bogusław Ziętek, lider Sierpnia ‘80. Górnicy nie wykluczają strajku, jednak zdaniem Czerkawskiego trzeba pomyśleć o innej formie, bo zatrzymanie kopalń przy takich zapasach węgla nic nie da.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=k.baca@rp.pl]k.baca@rp.pl[/mail][/i]

Działania zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, kierowanego przez Jarosława Zagórowskiego, rozsierdziły związkowców. „Zagórowski na Madagaskar” – wołali ci, którzy w piątek pikietowali pod JSW. Szef spółki był sprytniejszy. Ani on, ani inni pracownicy nie pojawili się w firmie. A związkowcy, gdy dowiedzieli się o konferencji zarządu w kopalni Krupiński, ruszyli w pogoń za prezesem. Konferencję odwołano.

– Od 11 maja pracodawcą załogi będzie JSW, a nie poszczególne kopalnie, co m.in. zmniejszy liczbę delegatów związkowych. To ich rozwścieczyło – uważa Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?