Wedle osób zbliżonych do źródła podczas dzisiejszej nocy ma być dyskutowany także trzyletni plan rozwoju. W spółce toczą się dyskusje o tym jak i gdzie ciąć koszty. Zarówno Di Risio, jak i rzecznik [link=http://www.versace.com/flash.html" target="_blank]Versace[/link] odmawiają komentarza w sprawie ewentualnych roszad personalnych.
Konflikt Di Risio z Donatellą rozpoczął się w lutym, od linii torebek, które powstały bez konsultacji z siostrą znanego twórcy domu mody (to wiosną 2005 r. Versace już pod wodzą Di Risio wypuściło na rynek torebki Madonna, reklamowane przez gwiazdę muzyki pop i sprzedawane po 2600 euro). Spór wybuchł na nowo 10 dni temu i dotyczyć miał kolejnych detali designerskich.
Di Risio jest rozczarowany zaangażowaniem przez Donatellę fotografa [link=http://mariotestino.com/" target="_blank]Mario Testino[/link], który za dzień pracy życzy sobie 100 tysięcy euro. Rodzina Versace ma zaś zarzucać Di Risio, że nie zrewidował planów poszerzania sieci sklepów.
Donatella Versace, dyrektor kreatywny spółki jest niezadowolona z tego, że Di Risio zasugerował jej zainicjowanie produkcji tańszej kolekcji, projektowanej przez kogoś innego. W lutym prezes zezwolił Gruppo Facchini na produkcję na licencji, pod marką Versus. Torebki tak sygnowane będą kosztować nie 2 tysiące, a 800 euro. Grupa projektowa Versusa na czele z Christopherem Cane’m miała pozostawać poza kontrolą Donatelli.
Spółka Versace zatrudniła byłego szefa Fendi pięć lat temu. Miał wyciągnąć ją na prostą. Di Risio zdobył szacunek spółki jako dyrektor marketingu w Ittierre, która wciąż ma licencję na produkcję kolekcji dżinsów Versace. Nowy prezes ściśle współpracował z Donatellą nad zwiększaniem przystępności kolekcji, wzrostem sprzedaży akcesoriów i ekspansją na rynkach wschodzących, takich jak np. Rosja. W 2008 r. spółka notowała zysk (spadek z 13 do 9 mln euro).