Będziemy próbowali pozostawić system rekompensat w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych – zapowiada nowa prezes tej instytucji Iwona Sroka.Poprzednie władze KDPW uważały, że zarządzanie funduszem, który zabezpiecza interesy klientów na wypadek bankructwa któregoś z domów maklerskich, nie powinno należeć do kompetencji tej instytucji. Sugerowały, że Krajowy Depozyt powinien się skoncentrować przede wszystkim na rozliczaniu transakcji na rynku kapitałowym oraz na wykonywaniu praw z akcji.Zgodnie z obowiązującym prawem maksymalna kwota rekompensaty dla inwestora to 22 tys. euro. Wśród inwestorów dyskutuje się, czy nie podnieść tego limitu do pułapu gwarancji dla klientów banków (50 tys. euro).

Kontrowersje wzbudza również sposób naliczania rocznych opłat na fundusz, jak i lista podmiotów, które płacą składki. Brokerzy chcieliby, aby koszty funkcjonowania systemu ponosiły także podmioty zarządzające aktywami klientów. – Reforma systemu rekompensat jest na pewno na naszej liście priorytetów – podkreśla Iwona Sroka.