Ostatecznie gracz pojawił się w oddziale Totalizatora Sportowego, by odebrać nagrodę. 10,5 miliona złotych wygrał kupując kupon za 12 złotych metodą na chybił trafił. O tym, że szczęśliwiec, który trafił "szóstkę" w kolekturze w Tarnowskich Górach nie zgłasza się po wygraną informowały kilka tygodni temu niemal wszystkie media.
Gracz ma na odebranie wygranej 60 dni od daty losowania. Potem jest jeszcze procedura reklamacji, którą można składać do pół roku od czasu losowania. Po tym okresie pieniądze przejmuje Skarb Państwa. Obecna wygrana jest najwyższa jak dotąd na Śląsku.
Najwyższa wygrana w Lotto - 24,6 mln zł - padła w 2010 r. w Elblągu. W roku 2004 r. wygrana w wysokości 20 mln zł padła w Warszawie.