Warszawa zmodernizuje spalarnię za 600 mln zł

Warszawa zmodernizuje spalarnię odpadów w ramach partnerstwa prywatno- publicznego (PPP). Koszt inwestycji to 600 mln zł i będzie to największe przedsięwzięcie realizowane w tej formie w Polsce

Publikacja: 21.05.2010 03:20

Warszawa zmodernizuje spalarnię za 600 mln zł

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

Dotychczas samorządy niechętnie korzystały z formuły realizacji inwestycji w ramach partnerstwa prywatno-publicznego (PPP). Doświadczenia pionierów w tym zakresie nie były bowiem zbyt dobre. Zmiana prawa dotyczącego PPP oraz coraz gorsza sytuacja finansowana samorządów zmusza je do szukania alternatywnych form finansowania inwestycji na terenie samorządu.

Przykładem jest już stolica. Władze miasta zdecydowały o realizacji projektu modernizacji i rozbudowy Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych, wybudowanego 10 lat temu, właśnie w trybie ustawy o PPP w formule zaprojektuj-zbuduj-sfinansuj-eksploatuj- utrzymaj. Co to oznacza? Że prywatna firma bądź konsorcjum firm przeprowadzi cały projekt i będzie czerpać przychody z opłat. Warszawa nie wyłoży na to nawet złotówki. — W tym projekcie naszym doradcą jest konsorcjum firm. Ich zadaniem jest to, aby projekt był dobrze przygotowany, także od strony prawnej. Najpóźniej w czwartym kwartale ogłosimy przetarg na wybór wykonawcy. Jego wybór nastąpi we wrześniu przyszłego roku. Zakładamy, że zakończenie inwestycji nastąpi w połowie 2015 r. — mówi Jarosław Kochaniak, zastępca prezydenta Warszawy.

[srodtytul]Przetwarzanie odpadów[/srodtytul]

Umowa miasta z inwestorem zostanie zawarta na 20 lub więcej lat. W tym czasie ma on odzyskać zainwestowane pieniądze z dużym zyskiem. — Już w pierwszym roku po oddaniu spalarni będzie ona w pełni rentowna i będzie zarabiać na siebie. Zabezpieczymy interesy miasta i jeśli zyski okażą się wyższe niż założymy w umowie, miasto będzie w nich partycypować — dodaje Kochaniak. Koszt inwestycji to 600 mln zł. Dla porównania koszt mniejszej spalarni budowanej od podstaw w Krakowie to ok. 700 mln zł. W Koszalinie 3-krotnie mniejsza ma pochłonąć 280 mln zł. Jak mówi wiceprezydent, już widać duże zainteresowanie budową spalarni. Zarówno potencjalnych wykonawców (głównie zagranicznych, ale także spółek z udziałem Skarbu Państwa) jak i instytucji finansowych, w tym także międzynarodowych jak Europejski Bank Inwestycyjny czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Tego typu instytucje mogą oprócz udzielenia taniego finansowania inwestorowi, stać się gwarantem projektu. Spalarnia ma utylizować 1/3 odpadów w mieście. — Dziś w spalarni utylizowanych jest 50 tys. ton, czyli kilka procent generowanych odpadów. Po rozbudowie wzrośnie do 300-320 tys. ton — mówi Jarosław Kochaniak.

Spalarnia, zgodna z unijnymi normami, będzie przetwarzać termicznie odpady w energię cieplną i elektryczną. — Szacujemy, że ok. 80 proc. produkcja będzie stanowić energia cieplna, a resztę elektryczna. Dziś jest to odpowiednio 5 i 1 proc. — mówi zastępca prezydenta. Jarosław Kochaniak, powiedział, że gotowe jest już studium wykonalności tego projektu. Inwestor, który zaprojektuje i rozbuduje spalarnię będzie czerpał z niej przychody. Jakie? — W 50 proc. będą to opłaty za przyjęte odpady, a pozostałe 50 proc. za wygenerowaną energię, powstałe surowce wtórne i wydane certyfikaty — wymienia Kochaniak.

Przy tym projekcie miasto współpracuje z konsorcjum doradców na czele którego stoi Deloitte Advisory. Za te wsparcie miasto zapłaci doradcom 1 mln zł. Pierwotnie Warszawa miała realizował ten projekt pozyskując pieniądze m.in. z dotacji unijnych. Ostatecznie nie będzie się o nie starać, bo projekt nie kwalifikuje się ze względu na fakt, że samofinansuje się już w pierwszym roku po realizacji.

[srodtytul]Boom na spalarnie[/srodtytul]

Warszawa jest jedynym miastem w Polsce, który ma spalarnię. Jest też pierwszym samorządem w Polsce który realizuje projekt rozbudowy spalarni w formuje PPP. Ale zapewne nie jedynym. W ciągu pięciu lat ma powstać w Polsce jeszcze 11 spalarni. Plan budowy spalarni ma np. Poznań czy Kraków. Poznań myśli też o partnerstwie prywatno-publicznym. W Unii Europejskiej istnieje 400 instalacji termicznego przekształcania odpadów. Polska na tym tle wypada zatem bardzo słabo. — Korzystamy z doświadczeń innych krajów takich jak Austria czy Szwecja, która jest liderem pod względem liczby takich instalacji w Europie — mówi Michał Olszewski, dyrektor Biura Funduszy Europejskim w stołecznym ratuszu.

W Polsce odpady stanowią 10 mln ton rocznie, z czego 9 mln trafia na wysypiska. Termiczne przetwarzanie odpadów przez spalarnie w Warszawie stanowi zaledwie 0,4 proc. odpadów. Niewielki udział ma także selektywna zbiórka (7 proc.) oraz kompostowane śmieci (2,8 proc.). — W Holandii termicznie przetwarzanych jest 40 proc. odpadów, 26 proc. jest kompostowanych, 32 proc. recyklingowanych a zaledwie 2 proc. trafia na wysypiska — podaje przykład Olszewski. Odpady Warszawy to 700 tys. ton. Docelowo w Warszawie ma powstać jeszcze jedna spalarnia. Możliwe, że prace nad jej powstanie rozpoczną się w ciągu 5 lat. Ma istnieć też jedno duże wysypisko zgodne z normami unijnymi (koszt jego powstania to 150-200 mln zł).

To nie pierwszy projekt realizowany w ramach PPP przez stolicę. Warszawa zaczyna także wymianę wiat przystankowych z partnerem prywatnym. Koszt tej inwestycji to około 80 mln zł. W planach są kolejne tego typu projekty. Prawdopodobnie będą dotyczyć rozbudowy zoo o część edukacyjną, oświetlenia publicznego czy nowoczesnych toalet miejskich. Miasto przymierza się do budowy parkingów podziemnych w ramach PPP. — Do końca tej kadencji oprócz dwóch rozpoczętych już projektów realizowanych z partnerem prywatnym planujemy jeszcze zacząć jedną lub dwie — mówi Jarosław Kochaniak.

Dotychczas samorządy niechętnie korzystały z formuły realizacji inwestycji w ramach partnerstwa prywatno-publicznego (PPP). Doświadczenia pionierów w tym zakresie nie były bowiem zbyt dobre. Zmiana prawa dotyczącego PPP oraz coraz gorsza sytuacja finansowana samorządów zmusza je do szukania alternatywnych form finansowania inwestycji na terenie samorządu.

Przykładem jest już stolica. Władze miasta zdecydowały o realizacji projektu modernizacji i rozbudowy Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych, wybudowanego 10 lat temu, właśnie w trybie ustawy o PPP w formule zaprojektuj-zbuduj-sfinansuj-eksploatuj- utrzymaj. Co to oznacza? Że prywatna firma bądź konsorcjum firm przeprowadzi cały projekt i będzie czerpać przychody z opłat. Warszawa nie wyłoży na to nawet złotówki. — W tym projekcie naszym doradcą jest konsorcjum firm. Ich zadaniem jest to, aby projekt był dobrze przygotowany, także od strony prawnej. Najpóźniej w czwartym kwartale ogłosimy przetarg na wybór wykonawcy. Jego wybór nastąpi we wrześniu przyszłego roku. Zakładamy, że zakończenie inwestycji nastąpi w połowie 2015 r. — mówi Jarosław Kochaniak, zastępca prezydenta Warszawy.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca