[b]Dlaczego powinno nam zależeć na inwestorach otwierających centra usług czy badań i rozwoju? Nie zwiększają przecież znacząco bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce?[/b]
[b]Robert Seges:[/b] Rzeczywiście w kategorii nakładów liczonych w milionach euro czy dolarów inwestycje w centra usług biznesowych nie są wartościowymi projektami. Dużo ważniejsze jest jednak porównanie miejsc pracy, które te centra tworzą. Na tym właśnie polega ich główny atut – na liczbie tworzonych miejsc pracy, a nie na kapitale, który wnoszą. Co więcej, powstają tam miejsca pracy dla ludzi z wyższym wykształceniem.
[wyimek]Główny atut centrów usług biznesowych polega na liczbie tworzonych tam miejsc pracy [/wyimek]
W dodatku system edukacji w Polsce jest taki, że mniej więcej jedna czwarta absolwentów szkół wyższych kończy kierunki ekonomiczne. W tej sytuacji przyciąganie centrów finansowo-księgowych pomaga zapewnić im miejsca pracy. I to także w mniejszych miastach.
[b]Inwestorzy w BPO najchętniej wybierają kilka największych ośrodków: Warszawę, Kraków, Wrocław...[/b]