Z naszych informacji wynika, że najwięcej chętnych złożyło aplikacje ostatniego dnia, czyli 22 kwietnia. Tak było w przypadku m.in. wiceminister gospodarki Joanny Strzelec-Łobodzińskiej, która w siedzibie Kompanii przy ul. Powstańców w Katowicach zjawiła się ok. południa. Jednak 18 aplikacji nie musi oznaczać 18 kandydatów. Z naszych informacji wynika, że niektórzy kandydaci złożyli podania na dwa stanowiska – najprawdopodobniej tak jest w przypadku Jacka Korskiego, obecnego p.o. Kompanii i jej wiceprezesa ds. integracji i rozwoju. Z naszych informacji wynika, iż złożył on ofertę zarówno na stanowisko prezesa (obok niego i pani minister na to stanowisko nie kandyduje nikt inny), jak i właśnie wiceprezesa ds. integracji i rozwoju.
Jak ustaliła „Rz" na to ostatnie stanowisko w sześcioosobowym zarządzie jest w sumie aż sześciu chętnych. Dla porównania na stanowisko wiceprezesa ds. ekonomicznych startują tylko dwie osoby. Kto jeszcze chce zarządzać największą spółką górniczą w UE, skupiającą 15 kopalń, zatrudniającą ok. 60 tys. ludzi i produkującą rocznie ok. 40 mln ton węgla? Z informacji „Rz" wynika, że aplikacje złożyła większość z dotychczasowych wiceprezesów spółki – m.in. Marek Uszko, wiceprezes ds. produkcji. Inni potencjalni chętni to Jan Przywara były dyrektor kopalni Knurów, przed połączeniem jej w 2010 r. ze Szczygłowicami, Janusz Rosikowski, były dyrektor Centrum Wydobywczego Wschód czy Mirosław Leks, związany niegdyś z nieistniejącą już Gliwicką Spółką Węglową. Kto złożył oferty, dowiemy się 27 kwietnia.
Tego dnia rano rada nadzorcza spółki otworzy koperty z nazwiskami i rozpoczną się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami. Niewykluczone więc, że jeszcze w kwietniu poznamy nowy zarząd Kompanii Węglowej. Niemniej jednak zacznie on pracę dopiero po tym, jak walne zatwierdzi raport finansowy obecnego zarządu za rok ubiegły, a to stanie się najprawdopodobniej w czerwcu. Według przedstawicieli branży węglowej pewne jest, że na czele Kompanii stanie wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska, była prezes Tauronu. Jeśli tak się stanie, będzie ona pierwszą kobietą na czele spółki węglowej.