Badanie firm MSP z września 2011 r.

We wrześniu wartość Bibby MSP Index spadła w porównaniu z kwietniem aż o 8 pkt. Wyniosła 52,2 pkt. Przekroczenie granicy 50 pkt oznaczałoby prognozę kryzysu wynikającego z pogarszającej się kondycji firm

Publikacja: 13.10.2011 02:01

Bibby msp index spadł o 8 punktów

Bibby msp index spadł o 8 punktów

Foto: Rzeczpospolita

Bibby MSP Index, ukazujący przyszłe tendencje i najbardziej prawdopodobny kierunek zmian w małych i średnich firmach, spadł w drugiej, wrześniowej fali pomiaru aż o 8 pkt, do 52,2 pkt (pierwszy pomiar był zrobiony w kwietniu 2011 r.). Wskazuje to, że niestety w kolejnych sześciu miesiącach dotychczasowa dynamika rozwoju się nie utrzyma. Małe i średnie firmy spodziewają się przede wszystkim regresji sprzedaży. W związku z tym dużo poważniejsze są obawy o utrzymanie płynności finansowej.

Zakładany spadek sprzedaży sygnalizowali przedsiębiorcy praktycznie z każdej badanej branży. Najpoważniej kolejnych miesięcy obawiają się jednak przedsiębiorcy prowadzący działalność usługową, transportową i działalność klasyfikowaną jako pozostała. Tak dużych obaw wobec nadchodzącego półrocza nie zgłaszają firmy budowlane, handlowe i produkcyjne.

48 proc.

badanych spodziewa się drugiego dna kryzysu

Okazuje się również, że dyskusje na temat ewentualnego drugiego dna kryzysu w ocenie przedsiębiorców wcale nie są bezzasadne. Na pytanie: Czy faktycznie spodziewa się pan/pani drugiego dna kryzysu, biorąc pod uwagę własne doświadczenia w prowadzonym biznesie, aż 48,1 proc. badanych stwierdziło, że taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy (odpowiedzi zdecydowanie tak lub raczej tak). Dowodzi to, że małe i średnie firmy poważnie podchodzą do doniesień o przedłużających się kłopotach państw strefy euro i kalkulują, w jaki sposób stan światowych finansów może się przełożyć na prowadzony przez nich biznes.

Nastroje w firmach

Klimat ekonomiczny w Polsce w ostatnich sześciu miesiącach przez 47,1 proc. badanych został oceniony jako ogólnie niesprzyjający prowadzeniu działalności gospodarczej. Oznacza to, że prawie co drugi przedsiębiorca ostatniego pół roku nie zaliczył do udanych. Jest to jednak lepsza ocena niż w pierwszej fali badania. Przypomnijmy, wtedy aż 61,1 proc. oceniało klimat ekonomiczny w kraju jako niepomyślny dla biznesu.

We wrześniowym pomiarze notujemy też więcej niż poprzednio opinii pozytywnie oceniających ostatnich sześć miesięcy w krajowej gospodarce. W sumie 33,8 proc. badanych wskazało, że klimat gospodarczy w Polsce miał zdecydowanie pozytywny lub raczej pozytywny wpływ na biznes. W kwietniu takie pozytywne opinie wyraziło 24,3 proc. firm.

Kondycja ekonomiczna firmy w minionym półroczu została uznana przez większość badanych przedsiębiorców (43,6 proc.) za taką samą jak poprzednio. Ubyło negatywnych ocen (spadek z 33,1 do 28,7 proc., ale stopniał nieco również odsetek „plusowych" ocen (z 26,9 do 24,9 proc.).

Jakie prognozy

Przedsiębiorcy proszeni o ekstrapolację kierunku zmian na najbliższe sześć miesięcy optymistyczniej oceniają krajową gospodarkę niż własną firmę. To nowość. Mimo to dominują przewidywania negatywne. Przedsiębiorców, którzy przygotowują się na gorszy klimat biznesowy, jest 43,4 proc. Tyle firm ocenia, że klimat nie będzie sprzyjać prowadzeniu biznesu. Pogorszenia sytuacji własnej firmy spodziewa się co piąty badany (20,9 proc.).

Zadaliśmy też małym i średnim firmom pytanie, czy z perspektywy ich biznesu i analizy otoczenia gospodarczego uprawnione jest twierdzenie, że drugie dno kryzysu to realny wariant wydarzeń, a nie tylko spekulacje nastawione na podtrzymywanie nerwowości rynków. Czy faktycznie grozi nam drugie dno kryzysu?

Uzyskane wyniki dobrze odzwierciedlają polaryzację opinii obecną także w mediach. 35,1 proc. firm przewiduje drugie dno kryzysu, a 34,8 proc. odrzuca ten scenariusz. Ogółem dominują jednak przedsiębiorcy, którzy spodziewają się kryzysu. Tego zdania jest blisko co drugi badany. Łącznie 48,1 proc. badanych (w tym 13 proc. jest zdecydowanie pewnych) twierdzi, że drugie dno kryzysu to realne zagrożenie. Ma to wpływ na podejście do inwestycji, zatrudniania czy zaciągania zobowiązań.

Czy dotychczasowy rząd skutecznie usuwał bariery rozwoju firm i przedsiębiorczości w Polsce? Odpowiedzi poznaliśmy w poprzedniej, kwietniowej edycji badania. Wówczas, przypomnijmy, tylko według co dziesiątego przedsiębiorcy rząd aktywnie usuwał bariery (10,4 proc.). Według większości, niestety nie był on skuteczny w tej dziedzinie lub skuteczność ta była daleka od oczekiwań. W opinii 27,1 proc. małych i średnich firm rząd wykazywał się biernością i nie usuwał barier. Według 17,6 proc. aktywność rządzących sprowadzała się bardziej do deklaracji niż konkretnych działań.

Jakie postulaty mają przedstawiciele MSP wobec nowego rządu? Przedsiębiorcy pytani o to we wrześniu twierdzili, że oczekują przede wszystkim jednolitych interpretacji prawa, czyli radykalnego ukrócenia uznaniowości urzędników. To priorytetowy postulat, ważny dla 46,2 proc. badanych przedsiębiorców.

Co ciekawe, przedłużenia pakietu antykryzysowego chce tylko 6,4 proc. respondentów. Prawdopodobnie dlatego, że z pakietu tego korzystają głównie duże firmy, a w mniejszym stopniu małe i średnie.

Kolejny postulat małych i średnich firm to intensywniejsze prace nad zmniejszaniem liczby formalności wiążących się z regulowaniem podatków. Za ważne uznaje to 36,2 proc. ankietowanych. Postulat trzeci to skrócenie terminów rozpatrywania spraw w urzędach i przed sądami. Zostało to podniesione przez co trzeciego badanego przedsiębiorcę (31,1 proc.).

Wśród kolejnych propozycji zmian, które powinien wprowadzić nowy rząd, są postulaty: obniżenia podatków, zmiany ustawy o działalności gospodarczej, zmniejszania kosztów pracy, zmniejszenia biurokracji. Przedsiębiorcy chcieliby też, aby politycy „nie wtrącali się do gospodarki".

Pojedyncze głosy domagały się też: zlikwidowania lub przynajmniej gruntownej zmiany ZUS, zapewnienia stabilizacji kursu walutowego, zmian w sposobie zabezpieczania wierzytelności u klientów, nieodprowadzania podatku od niezapłaconych faktur, wsparcia obszarów rolniczych (np. skupu, kredytów preferencyjnych).

Co dalej

Kierunek zmian w kondycji firm MSP w nadchodzących sześciu miesiącach pokazują wskazania dotyczące pięciu obszarów. Są to: sprzedaż (zamówienia), skala zewnętrznego finansowania, płynność finansowa przedsiębiorstwa, inwestycje oraz zatrudnienie.

O prognozowanym wzroście sprzedaży informuje tylko 33,6 proc. ankietowanych. To spadek aż o 14 pkt proc. w porównaniu z pierwszą falą badania, kiedy o wyższej sprzedaży mówiła niemal połowa przedsiębiorców (47,6 proc.). Właśnie ten obszar jest odpowiedzialny za znaczny spadek Bibby MSP Index. 25,1 proc. ankietowanych, więcej niż pół roku temu, spodziewa się niższej sprzedaży.

Zewnętrzne finansowanie pozostanie w nadchodzących miesiącach na zbliżonym poziomie jak w poprzednim badaniu. Jedynie w branżach transportowej oraz budowlanej skala finansowania będzie istotnie wyższa (dzięki temu ogólna progresja w tym obszarze zwiększyła się z 15,8 do 20 proc.).

Niewiele więcej firm niż poprzednio spodziewa się pogorszenia płynności (13,3 wobec 10,9  proc.), ale znacznie mniej (aż o połowę) wskazuje, że liczy na poprawę płynności. W pomiarze wrześniowym tylko 16 proc. badanych prognozuje, że płynność finansowa w firmie się polepszy. W kwietniu takie oczekiwania wyrażało 31,1 proc.

Wydatki na inwestycje spadną w co piątej małej i średniej firmie (20,4 proc.). Jest to wynik porównywalny z kwietniowym pomiarem. Tyle samo co poprzednio przedsiębiorców zaplanowało też, że inwestycje realizowane w najbliższym półroczu będą wyższe (27,3 proc.). Najpoważniejsze obawy o przyszłość wynikają ze spadku zamówień, czyli kurczącej się sprzedaży. To najbardziej newralgiczny obszar odpowiadający za spadek nastrojów oraz obniżkę Bibby MSP Index.

Alarmujących zmian nie powinno być w obszarze zatrudnienia. Tylko 14,9 proc. firm MSP myśli o redukowaniu personelu. Jest to odsetek niewiele większy niż w poprzednim badaniu, kiedy zwalniać chciało 13,8 proc.

Większość przedsiębiorców prognozuje, że zatrudnienie pozostanie jednym z trwalszych czynników budujących pozycję na rynku. W sumie 65,8 proc. spodziewa się, że utrzyma obecną liczbę zatrudnionych. Nie należy jednak liczyć na to, że w ostatnich miesiącach tego roku i na początku następnego sektor MSP będzie intensywnie rekrutować, ponieważ odsetek firm poszukujących pracowników spadł we wrześniu do 15,1 proc. z 30,9 proc.

Bibby MSP Index

- Bibby MSP Index jest wzorowany na sprawdzonym i cenionym przez światowych inwestorów indeksie menedżerów ds. zakupów, tzw. PMI. Konstrukcję Bibby MSP Index oparto na założeniu, że o kondycji każdego przedsiębiorstwa, a w szczególności firm małych i średnich, decyduje kilka obszarów. Oprócz stanu nastrojów w przedsiębiorstwie są to: sprzedaż (zamówienia), inwestycje, zatrudnienie, płynność finansowa oraz poziom zadłużenia firmy.

- Przyjmowane przez Bibby MSP Index wartości znajdują się w przedziale od 0 do 100 pkt. Wynik powyżej 50 pkt to prognoza poprawy kondycji firm, a poniżej 50 pkt – prognoza kryzysu wynikającego z pogarszającej się kondycji firm.

- Rolę szczególną w Bibby MSP Index przypisano finansowaniu. Uznano bowiem, że płynność finansowa i zewnętrzne finansowanie (poziom zadłużania się) są w małych i średnich firmach dużo ważniejsze niż w dużych korporacjach. W przypadku MSP utratę płynności finansowej i wiarygodności dla banku może spowodować jedna zła transakcja czy dwóch niesolidnych klientów. Dlatego waga, jaką w Bibby MSP Index nadano roli finansowania, jest większa niż w innych pomiarach dotyczących MSP.

- W czasie pomiaru przeprowadzonego we wrześniu 2011 r. na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie małych i średnich firm Bibby MSP Index osiągnął wartość 52,2 pkt. Oznacza to spadek wartości o 8 pkt w porównaniu z kwietniową falą pomiaru.

- Taki wynik wskazuje na wciąż korzystne perspektywy, choć niebezpiecznie zbliża się do krytycznej granicy 50 pkt, poniżej której prognozowany jest kryzys. Równocześnie świadczy o zatrzymaniu korzystnego trendu, który zanotowano w kwietniu i który mógł być zwiastunem utrwalenia odbicia w małych i średnich firmach.

- W poprzedniej fali badania największy wpływ na oczekiwany wzrost, który – jak informował GUS – faktycznie nastąpił, miał obszar sprzedaży (wzrostu zamówień). Wówczas wskaźnik cząstkowy dla tego obszaru wynosił 20,4 pkt. Przedsiębiorcy zbierali zamówienia i zakładali dalszy wzrost obrotów. Stąd brał się ich względny optymizm na kolejne miesiące. Obecnie pula zamówień wyraźnie stopniała. Spodziewane obroty ze sprzedaży są niższe. W efekcie wskaźnik cząstkowy tego obszaru spadł do 17 pkt. Przedsiębiorcy oczekują też większych kłopotów z utrzymaniem płynności finansowej. Dla wszystkich badanych branż obszar płynności uzyskał wartość 12,4 pkt; jest to o 2,9 pkt mniej niż w poprzednim pomiarze.

Postulaty small biznesu

Jakich zmian najbardziej oczekują przedsiębiorcy od nowego rządu, wskazania w proc.

- Wprowadzenie jednolitych interpretacji prawa przez urzędników (brak uznaniowości) 46,2

- Zmniejszenie liczby formalności podatkowych 36,2

- Skrócenie terminów rozpatrywania spraw w urzędach, sądach 31,3

- Powrót do 22-proc. stawki VAT 25,6

- Inne postulaty 16,0

- Wprowadzenie podatku liniowego 9,3

- Skrócenie przeciętnego czasu rozpatrywania wniosków budowlanych 7,6

- Poprawa działalności jednego okienka 6,7

- Przedłużenie pakietu antykryzysowego 6,4

- Nie wiem, trudno powiedzieć 4,0

- Całkowite zniesienie obowiązku minimalnego kapitału zakładowego 1,6

- Nie oczekuję niczego od nowego rządu 1,6

Źródło: Bibby MSP Index 2011, www.keralla.pl

Metodologia

- Badanie ilościowe przeprowadził Instytut Keralla na zlecenie Bibby Financial Services w dniach 1 – 13 września 2011 r. techniką CATI (wywiady telefoniczne) na ogólnopolskiej próbie n=450 małych i średnich firm.

- Badaniem objęto firmy małe i średnie zatrudniające od 10 do 249 osób. Pomiar nie obejmował firm mikro zatrudniających do dziewięciu osób.

- Próba była kontrolowana ze względu na zatrudnienie oraz branżę. Dominowały firmy posiadające dłuższy staż na krajowym rynku. Ponad 53 proc. próby przypadło na firmy, które funkcjonują od 11 do 20 lat. Na firmy najmłodsze, działające do pięciu lat, przypadło 11,5 proc. próby, w tym 7,3 proc. stanowili przedsiębiorcy, którzy mają za sobą dopiero roczny staż na rynku.

- Respondentami były osoby na stanowiskach decyzyjnych: właściciel, dyrektor, prezes, główny księgowy, dyrektor finansowy, osoby wskazane jako odpowiedzialne (lub współodpowiedzialne) za zarządzanie firmą.

Bibby MSP Index, ukazujący przyszłe tendencje i najbardziej prawdopodobny kierunek zmian w małych i średnich firmach, spadł w drugiej, wrześniowej fali pomiaru aż o 8 pkt, do 52,2 pkt (pierwszy pomiar był zrobiony w kwietniu 2011 r.). Wskazuje to, że niestety w kolejnych sześciu miesiącach dotychczasowa dynamika rozwoju się nie utrzyma. Małe i średnie firmy spodziewają się przede wszystkim regresji sprzedaży. W związku z tym dużo poważniejsze są obawy o utrzymanie płynności finansowej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni