Motoryzacja. Rynek szuka dna

Premiera za premierą. Tłumy zwiedzających takie, że trudno się przecisnąć. Auta, które szokują i zachwycają. To tegoroczny Międzynarodowy salon Samochodowy w Genewie

Publikacja: 05.03.2013 18:58

Alfa Romeo 4C

Alfa Romeo 4C

Foto: Bloomberg

Auto, o którym mówią wszyscy, to najnowszy model Alfy Romeo-  4C. Tym samochodem  szef Grupy Fiata i Chryslera chce  wrócić na rynek amerykański. — Wiem, że musieliśmy mieć auto wyjątkowe i 4C spełnia wszystkiej wymogi najbardziej wybrednych. Najnowsza Alfa ma być wyprodukowana w  wersji limitowanej - 1800 sztuk na rynek europejski ( w tym 3 zostały przeznaczone dla Polski), 1200 na rynek amerykański i 800 dla reszty świata. Jak na razie 370  tych aut już zostało zamówionych przez klientów.

Zobacz fotorelację z Genewy

Cena: taka sama na wszystkich rynkach - 60 tysięcy euro, bądź równowartość w dolarach, juanach, czy  drachmach. Nie jest wykluczone, że można jednak będzie trafić „okazję" po bardziej przyjaznej cenie. Początkowo planowano , że 4C będzie kosztowała nieco poniżej 50 tys. euro i  odpowiednio mniej w dolarach. Jednakże  cena musi być konkurencyjna, bo porównywalne modele - Porsche Cayman, Audi A5, BMW 329i i Mercedes Benz C350 mają ceny wyjściowe na poziomie 39-44 tys. dolarów.

Żeby auto  miało wszystkie najlepsze cechy alfy- łatwość rozpędzania się , lekkość- zostało odciążone. Góra maski jest zbudowana w włókna węglowego i dzięki temu 4C waży poniżej tony.  Technologia została przeniesiona z aut jeżdżących w Formule 1, bądź w  autach typu Ferrari 150, które mają zaplanowany debiut jeszcze w tym roku.

Niziuteńkie zawieszenie umożliwia jazdę po tylko bardzo dobrych drogach, napęd jest na tylne koła, a silnik ma pojemność 1,75 litra z turbodoładowaniem. Prędkość 250 km/godz. to auto osiąga w 4,5 sekundy.

Do  kupienia będzie od ostatniego kwartału 2013, a na rynku amerykańskim zostanie pokazana na targach w Los Angeles i niema natychmiast wprowadzona na rynek. A żeby Amerykanie 4C pokochali jest również opcja z automatyczną skrzynią biegów. To ma być początek ekspansji tej marki za oceanem.  W roku 2016 Sergio Marchionne ma nadzieję sprzedawania w USA po 300 tys.  Alf rocznie.

Zobacz jakie auta zaprezentowano na 83. Salonie Samochodowym w Genewie

Z luksusowym Q50 zamierza rozpocząć swoją ekspansję na europejskim rynku luksusowa marka Nissana - Infiniti. Piękna limuzyna ma kosztować na zachętę  150 tysięcy złotych.  Ten model zastąpił G37 i teraz Johan de Nysschen ma nadzieję,że  ma duże szanse w rywalizacji z Audi A4, BMW z serii 3 i Mercedesami klasy C. Ciekawostką jest,że Q50 ma  czterocylindrowy silnik Daimlera- to efekt współpracy renaulta,Nissana i właśnie Infiniti z niemieckim producentem luksusowych aut.

Producenci aut masowych - tacy jak Citroen,Fiat, Renault, czy Toyota nie podzielają optymizmu konkurencji z klasy premium. Mało kto już mówi o ożywieniu, ba nawet stagnacji w  tym roku. No może  uda się wyhamować spadki w ostatnim kwartale. Stabilizacja rynku powinna być odczuwalna dopiero w 2014, a „jakiś" wzrost w 2015.

O żadnych prognozach nie chce mówić szefowa  europejskiego Chevroleta, Suzan Docherty, mimo, że ta marka odnotowała w  ubiegłym roku wzrost. Ale  rynek jest nieprzewidywalny w sytuacji, gdy w niektórych krajach sprzedaż aut w minionym roku była niższa, niż w  latach 1970. — Będę miała Chevroleta Traxa, którym zaatakujemy Nissana Qashqaia i Juke. A potem zobaczymy - mówi.

Zeszłoroczna sprzedaż aut w Europie była najniższa od 17 lat. Styczeń i luty 2013  przyniósł dalszy spadek i to na największych rynkach - także w Niemczech i we Francji. Stephen Odell, szef europejskiego Forda obrazowo powiedział, że  „wszyscy teraz kręcą się po dnie". — Nie wierzę,żeby miało dojść do szybkiej poprawy - mówił. — Tak naprawdę aż się boję myśleć co wydarzy się w II połowie roku- dodał. I nie ukrywał, że powrót lepszych czasów może zająć nawet pięć lat.

Także analitycy nie mają do powiedzenia nic optymistycznego. Morgan Stanley zapowiadał w tym roku spadek sprzedaży o 4 proc.teraz tę liczbę skorygował na 2 pkt procentowe więcej. Przy tym wskazuje, że fatalna sytuacja panująca we Włoszech i Hiszpanii powoli „pełznie"  w górę mapy, na północ. Bardziej optymistyczny  jest Peugeot Citroen, który przewiduje spadek tylko o 3-5 proc.

Danuta Walewska z Genewy

Auto, o którym mówią wszyscy, to najnowszy model Alfy Romeo-  4C. Tym samochodem  szef Grupy Fiata i Chryslera chce  wrócić na rynek amerykański. — Wiem, że musieliśmy mieć auto wyjątkowe i 4C spełnia wszystkiej wymogi najbardziej wybrednych. Najnowsza Alfa ma być wyprodukowana w  wersji limitowanej - 1800 sztuk na rynek europejski ( w tym 3 zostały przeznaczone dla Polski), 1200 na rynek amerykański i 800 dla reszty świata. Jak na razie 370  tych aut już zostało zamówionych przez klientów.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca