Nowy prezes, który z firmą Castrol związany jest od 1994 r., przez 11 lat zbierał doświadczenia w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i regionie Australii i Azji. W latach 2007-2008 był wiceprezesem odpowiedzialnym za motoryzację w obu Amerykach, a później – w 2009 r. – za dział B2B środków smarnych (przemysł, transport morski, lotniczy i energetyka). Od 2010 r. odpowiadał za dział 'Fuels Value Chain' w Australii i Nowej Zelandii.

Mike Johnson przed połączeniem Castrol i BP (w 2000 roku) był prezesem Castrol w Wielkiej Brytanii, odpowiadając jednocześnie za rynek Ameryki Łacińskiej, był także światowym szefem marketingu Castrol. Po przejęciu Castrol przez BP został wiceprezesem ds. marketingu w nowej organizacji, a we wrześniu 2001 r. objął to samo stanowisko w regionie Azji, z biurem w Singapurze. W 2005 r. wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie został wiceprezesem odpowiedzialnym za motoryzację na rynku europejskim, a od 2007 podlegał mu dział środków smarnych. W firmie Castrol, w której pracuje od 1993 r., pozostanie jeszcze do końca roku.

- Opuszczam świetnie rozwijającą się międzynarodową firmę, która w ostatnich latach bardzo się wzmocniła. Dziś działamy w ponad 130 krajach, a nasze produkty są stosowane na całym świecie – od motoroweru w Azji po samolot Airbus A350 XWB z silnikami Rolls-Royce'a – mówi cytowany w komunikacie Mike Johnson, były prezes spółki.

- Mike jest świetnym menedżerem i także dzięki niemu nasza firma w ostatnich sześciu latach może pochwalić się znakomitymi wynikami – dodał ze swojej strony Paul Waterman. - Patrzę w przyszłość ze spokojem – mamy świetny zespół, silne marki, sprawdzonych dostawców, a nasze relacje z klientami są bardzo dobre. To mocne podstawy, by wierzyć w dalszy rozwój firmy, a ja jestem zaszczycony, że będę dowodzić tym zespołem – dodał nowy prezes.