"Te prywatyzacje chcielibyśmy rozpocząć w 2014 r., ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy uda się je sfinalizować w tym samym roku" - zastrzegł w rozmowie z PAP Karnowski.
"Do każdego procesu prywatyzacyjnego podchodzimy indywidualnie, podpierając się oczywiście analizami. W przypadku PKP Energetyka nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja, ale wydaje się, że najlepsza będzie sprzedaż spółki inwestorowi strategicznemu, który będzie chciał wejść na rynek kolejowy, ale dostrzeże fakt, że PKP Energetyka dużą część przychodów osiąga poza koleją" - wyjaśnił prezes.
Jego zdaniem zainteresowana kupnem spółki może być któraś z działających w Polsce grup energetycznych. Zastrzegł jednak, że spółka nie prowadzi jeszcze rozmów na ten temat z żadną z nich.
Innym przypadkiem jest TK Telekom - spółka, którą PKP S.A. próbowała już sprzedać, ale bez powodzenia. Dlatego zapadła decyzja o reorganizacji spółki przed sprzedażą.
"W przypadku TK Telekom mamy odrobioną lekcję z poprzedniego podejścia do prywatyzacji. W tej chwili dzielimy spółkę na trzy podmioty. Pierwsza część, zajmująca się utrzymaniem infrastruktury trafi do PKP PLK. Część budowlana spółki trafi do nowego podmiotu, TK Budownictwo, a sam TK Telekom pozostanie wyłącznie operatorem telekomunikacyjnym w oparciu o infrastrukturę światłowodową. Zdobycie inwestora strategicznego dla TK Budownictwo będzie osobnym procesem, prowadzonym przez zarząd PKP" - wyjaśnił prezes.