Rosja nie wpuściła do siebie transportu mięsa z Polski i Austrii

Rosyjskie służby celne z przejść granicznych w Bezledach i Grzechotkach (woj. warmińsko-mazurskie) nie wpuściły na teren obwodu kaliningradzkiego transportu 20 ton drobiu z Polski i 20 ton austriackiej wołowiny - poinformowała w piątek Izba Celna w Olsztynie.

Publikacja: 08.08.2014 10:57

Rosja nie wpuściła do siebie transportu mięsa z Polski i Austrii

Foto: Bloomberg

PAP

Jak powiedział rzecznik prasowy Izby Celnej Ryszard Chudy, w nocy z czwartku na piątek Rosjanie cofnęli do Polski ciężarówkę z 20 tonami mięsa z kurczaków. Towar miał polskie świadectwo pochodzenia. Rosyjski przewoźnik wiózł drób z Gdyni do Kaliningradu.

"Rosjanie najpierw zatrzymali towar na granicy, bo mówili, że coś im nie pasuje w papierach, ale potem się skonsultowali i ciężarówkę cofnęli do Polski bez podania przyczyn" - powiedział Chudy. Jak zaznaczył, to pierwszy taki przypadek na granicy z obwodem kaliningradzkim. "Wcześniej było tylko embargo na wieprzowinę, a mięso drobiowe jechało" - przypomniał.

Według rzecznika polskie służby celne czekają teraz na decyzję lekarza weterynarii. Jednak - jak dodał - prawdopodobnie chłodnia z mięsem zostanie zawrócona do nadawcy.

Transport 20 ton austriackiej wołowiny cofnięto do Polski w piątek nad ranem z przejścia granicznego Mamonowo-Grzechotki. Towar wiózł do Kaliningradu polski przewoźnik. Według służb celnych w tym przypadku Rosjanie podali krótkie uzasadnienie. Powołali się na "postanowienie władz Federacji Rosyjskiej nr 778 z 7 sierpnia 2014 roku".

W czwartek premier Rosji poinformował, jego kraj wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE.

W ub. tygodniu UE po raz pierwszy zastosowała sankcje uderzające w całe sektory rosyjskiej gospodarki, np. bankowość, technologie, sektor energetyczny, broń i sprzęt wojskowy. Restrykcje mają objąć m.in. odcięcie głównych banków rosyjskich z większościowym udziałem państwa od nowego finansowania na rynku UE, embargo na broń, zakaz eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla rosyjskiego sektora obronnego oraz ograniczenie eksportu zaawansowanych technologii i sprzętu potrzebnego do eksploatacji złóż ropy. Oprócz UE sankcje wobec Rosji za jej politykę wobec Ukrainy wprowadziły też m.in. USA, Kanada, Australia, Japonia i Szwajcaria.

Jak powiedział rzecznik prasowy Izby Celnej Ryszard Chudy, w nocy z czwartku na piątek Rosjanie cofnęli do Polski ciężarówkę z 20 tonami mięsa z kurczaków. Towar miał polskie świadectwo pochodzenia. Rosyjski przewoźnik wiózł drób z Gdyni do Kaliningradu.

"Rosjanie najpierw zatrzymali towar na granicy, bo mówili, że coś im nie pasuje w papierach, ale potem się skonsultowali i ciężarówkę cofnęli do Polski bez podania przyczyn" - powiedział Chudy. Jak zaznaczył, to pierwszy taki przypadek na granicy z obwodem kaliningradzkim. "Wcześniej było tylko embargo na wieprzowinę, a mięso drobiowe jechało" - przypomniał.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe