Z powodu drogiego rubla doszło do wyraźnego przetasowania najpopularniejszych modeli.

Pierwsza dziesiątka, to auta produkowane w rosyjskich joint venture z zagranicznymi partnerami. Niemniej jednak szefowie marek luksusowych nie narzekają , ponieważ wielu bogatych Rosjan nadal tratuje kupno drogiego zagranicznego auta, jako inwestycję. W sytuacji, gdy dewaluacja rubla wynosi obecnie ok 40 proc., ceny aut luksusowych wzrosły nie więcej, niż 20-30 proc.

Widać jednak, że producenci, którzy wcześniej zainwestowali w tym kraju w produkcję aut wybierają różne strategie przetrwania najtrudniejszych czasów . Najczęściej jest to wstrzymanie produkcji w rosyjskich fabrykach- na takie rozwiązanie zdecydowały się m.in Mitsubishi, Renault Nissan, Hyundai i Fiat. Najdalej poszedł General Motors, który zamknął fabrykę w St Petersburgu , wycofał Opla z rosyjskiego rynku i będzie sprzedawał w Rosji tylko Chryslery i kultowe modele Chevroleta - Corvette i Camaro. Inną strategię wybrał Ford, który ma w Rosji joint venture z rosyjskim Sollersem.

Amerykanie zdecydowali się wykupić preferencyjne akcje rosyjskiego partnera i mimo strat w roku 2014 roku sięgających 107 mln dol. Ford poinformował, że przejmuje kontrolę nad firmą, . „Nadal będziemy współpracowali z naszym rosyjskim partnerem" - poinformował Ford w komunikacie. Udział Forda w Ford- Sollers, który jest odpowiedzialny za lokalną produkcję pozostaje bez zmian i wynosi nadal 50 proc., ale poprzez transakcję wykupu akcji uprzywilejowanych Ford uzyskał prawo do przejęcia akcji Sollersa w przyszłości. Rosyjska spółka wycenia je dzisiaj na 135 mln dol. Nie zostało jednak ujawnione, jaką kwotę zapłacił Ford Sollersowi. Amerykański koncern poinformował jedynie, że „skonsolidował joint venture 31 marca". Ford wyjaśnił jednocześnie, że transakcja ta nie będzie widoczna w jego europejskich wynikach za I kwartał. Wiadomo ,że straty rosyjskiego jv wyniosły w 2014 roku 72 mln dol., podczas gdy rok wcześniej firma miała zysk w wysokości 15 mln dol. Sprzedaż Forda spadła tylko w marcu o 73 proc., a za cały kwartał o 73 proc.

Sollers ma joint venture także z Mazdą, Toyotą, Isuzu oraz z koreańskim Snangyongiem. Pierwszy kwartał na rosyjskim rynku oceniany jest jako potencjalnie najgorszy w tym roku. Potem zdaniem analityków sytuacja ma się poprawić, a prognoza na cały rok mówi o spadku o ok 25 proc.