Komisja wszczęła w październiku pogłębione śledztwo ws. domniemanej pomocy publicznej od władz Luksemburga dla Amazona. Miała ona polegać na stosowaniu niskiego progu podatku CIT od zysków w Europie - w większości księgowanych w Wielkim Księstwie.
- Śledztwo Komisji w sprawie pomocy publicznej trwa i będzie kontynuowane. Badamy zastrzeżenia, że zasady podatkowe przyznane Amazonowi przez Luksemburg przysporzyły tej firmie selektywnych korzyści - stwierdził rzecznik KE, Ricardo Cardoso.
Kilka środków przekazu informowało, że Amazon będzie odprowadzać od 1 maja podatki tam, gdzie doszło faktycznie do sprzedaży, czyli w konkretnych krajach - Niemczech, W. Brytanii, Włoszech i Hiszpanii. Nowe rozwiązania zmuszą firmę do płacenia wyższych podatków - uważają eksperci.
- W tym kontekście weźmiemy oczywiście pod uwagę wszelkie zmiany w strukturze podatkowej grupy Amazon. Jednak ta zmiana w przyszłości nie dotyczy trwającego w Unii śledztwa o pomocy publicznej związanej z możliwymi korzyściami, jakie Amazon mógł otrzymać w przeszłości dzięki zasadom podatkowym - dodał Cardoso.
Komisja bada także traktowania podatków Fiata Chryslera w Luksemburgu, Apple w Irlandii oraz Starbuksa w Holandii. Sprawdza też belgijskie przepisy podatkowe dla firm ponadnarodowych.