5 aplikacji, które mogą być warte miliard

Uber i WhatsApp przetarły giełdowe szlaki aplikacjom internetowym: od zera do miliardowej firmy. Teraz inwestorzy niecierpliwie wypatrują kolejnego "złotego interesu".

Publikacja: 15.06.2015 14:34

Wall Street czeka na "nowego Facebooka"

Wall Street czeka na "nowego Facebooka"

Foto: Bloomberg

Firma analityczna Pitchbook postanowiła przyjrzeć się najbardziej interesującym aplikacjom i wytypowała piątkę najbardziej obiecujących, które wkrótce mogą stać się "nowym Facebookiem" i hitem inwestycyjnym na Wall Street.

Większość start upów pochodzi z USA. Oto "gorąca piątka":

Weebly - jest serwisem do tworzenia stron WWW i jednocześnie oferuje ich hosting. To "proste i tanie narzędzie" - zachwala aplikację Pitchbook. Wygląda na to, że wielu klientów aplikacji podziela tę opinie, ponieważ już teraz ten start up wyceniany jest na 490 mln dolarów. Weebly powstało w 2007 roku, a jego twórcami byli wówczas 22-letni studenci David Rusenko, Chris Fanini i Dan Veltri.

Remind - aplikacja pozwalająca wysyłać nauczycielom krótkie informacje tekstowe do uczniów, a także pozwalająca na ciągły kontakt z rodzicami. W zasadzie jest to aplikacja spełniająca funkcje komunikatora, za pomocą którego nauczyciel informuje rodziców o pracach domowych, przesyła zdjęcia z klasowych wydarzeń itd. Według informacji Remind już 20 proc. nauczycieli w USA używa tej aplikacji, która funkcjonuje zaledwie od 2009 roku. Obecnie Remind wyceniany jest na 460 mln dolarów.

Moovit - aplikacja do obliczenia najkrótszej trasy dojazdu do określonego miejsca metrem lub autobusem. Aplikacja powstała w 2011 roku i udostępnia rozkłady jazdy komunikacji miejskiej. Teraz start up wyceniany jest na 450 mln dolarów.

Sprig - aplikacja do zamawiania jedzenia, ale nie byle jakiego fast foodu, a tylko i wyłącznie zdrowego jedzenia. Założyciel start-upu Gagan Biyani, twierdz, że Sprig będzie "Uberem wśród dostawców żywnośći". Aplikacja powstała dwa lata remu i jest już warta 170 mln dolarów - mimo, że działa tylko w USA i na dodatek tylko w trzech stanach.

Deliveroo - to także aplikacja przez, która służy do zamawiania jedzenia. Powstała w Wielkiej Brytanii i pozwala zamówić dowolny rodzaj potraw z dowolnej restauracji w mieście. Nawet z tych bardziej ekskluzywnych. Deliveroo nie tylko pośredniczy, ale także dostarcza jezdnie jeśli restauracja sama nie oferuje takich usług. W Londynie już 750 restauracji korzysta z tej aplikacji. Deliveroo działa także w Dublinie, a od niedawna także w Berlinie oraz Paryżu. Według analityków ten start up jest już wart 100 mln dolarów.

Biznes
Donald Trump odstraszył zagranicznych turystów. USA stracą przez to miliardy
Biznes
Przełom w wojnie handlowej. Sprzedaż aut elektrycznych wystrzeliła
Biznes
Na Pomorzu przerzut wojsk ma być łatwiejszy
Biznes
Człowiek ze złotym klozetem, czyli korupcja w rosyjskiej drogówce
Biznes
Zełenski spotka się z Putinem. Chiny i USA na drodze do porozumienia?