Republikański senator z Arizony John McCain wezwał władze regulacyjne do dokładnego przyjrzenia się transakcji, o ile rzeczywiście dojdzie do fuzji.
Senator McCain powołał się na potencjalne skutki dla bezpieczeństwa narodowego USA. Micron jest ostatnią amerykańską spółką technologiczną produkującą w USA tego rodzaju czipy. Potencjalny nabywca – Tsinghua Unigroup Ltd – jest w pełni kontrolowany przez rząd Chin, choć 20 proc. udziałów w spółce posiada amerykański Intel. O placach przejęcia Micronu za około 23 miliardy dolarów informują od kilku dni media, ale oficjalnej oferty jeszcze nie przedstawiono.
Potencjalna sprzedaż Micronu Chińczykom wzbudziła zaniepokojenie na Kapitolu, zwłaszcza w kontekście coraz groźniejszych ataków hakerów z Państwa Środka. "Dokładne zbadanie szczegółów przejęcia odgrywa tu krytyczną rolę. Powinien zająć się tym Kongres, Departament Obrony i inne rządowe agencje" – oświadczył McCain.
Świadomość zagrożenia mają także przedstawiciele administracji. Sekretarz amerykańskich sił powietrznych Deborah James podczas lunchu w NASA wyraziła opinię, że każde przejęcie, które sprawi, iż część produkcji amerykańskiego uzbrojenia przejdzie w obce ręce, powinno być dokładnie sprawdzone. Oprócz Kongresu sprawą zajmie się z pewnością Committee on Foreign Investment in the United States – agencja rządowa przyglądająca się zmianom własnościowym właśnie pod tym kątem.
Media finansowe w USA zwracają uwagę, że przejęcie Micronu oznaczałoby dla Chińczyków znaczący skok technologiczny. Proces zatwierdzenia przejęcia – o ile zostanie w ogóle złożona oficjalna oferta – nie będzie więc łatwy. Tomasz Deptuła (Nowy Jork)