Aktualizacja: 21.07.2015 22:00 Publikacja: 21.07.2015 22:00
Rosomaki to dziś sztandarowy produkt Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Mimo doskonałej opinii z kampanii afgańskiej, nie udało się uczynić z pojazdu hitu eksportowego. Na razie 30 transporterów kupuje Słowacja.
Foto: Fotorzepa/Michał Walczak
W ciągu ostatniego roku udało się zakończyć formalną konsolidację, ale do zbudowania silnego, narodowego koncernu jeszcze daleko. Współpraca technologiczna spółek jest zaskakująco słaba, brakuje młodych specjalistów, bo dobrzy fachowcy przez lata skutecznie unikali branży poddawanej niekończącej się restrukturyzacji. Do tego trzeba jeszcze poczekać na efekty prac badawczo-rozwojowych i nauczyć się komercjalizacji wynalazków, gdy już takie mamy opracowane.
– Cieszymy się, że w trudnym okresie przebudowy i integracji struktur udało się siłami korporacji ustabilizować biznesową sytuację kluczowych dla nas spółek: amunicyjnego Mesko, pancernego Bumaru Łabędy, gliwickiego OBRUM i Stoczni Remontowej Gryfia. Decyzje o inwestycjach mają zapewnić nową przyszłość zakładom w Pionkach produkującym proch dla wytwórni amunicji – wylicza prezes Wojciech Dąbrowski.
Elon Musk, dotychczas aktywnie udzielający się zarówno w kampanii wyborczej, jak i obecnej administracji prezyde...
Władze Czarnogóry nie raz zapewniały, że przestrzegają sankcji antyrosyjskich. Oligarcha Oleg Deripaska jest obj...
Polska mierzy się z gwałtownym spadkiem dzietności. Mateusz Łakomy, ekspert ds. demografii wskazuje na przyczyny...
Komisja Europejska wydała zgodę na przesunięcie środków z KPO na Funduszu Bezpieczeństwa i Obrony. Te środki maj...
Wyzwań i wyzwań dla polskiej gospodarki nie brakuje, zwłaszcza w obecnych turbulentnych czasach. 26 maja zmierzą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas