Ruszyła walka o wzrost cen prądu

Największy krajowy koncern energetyczny chciałby samodzielnie kształtować ceny energii dla gospodarstw domowych. Na 2021 r. proponuje sporą podwyżkę.

Aktualizacja: 18.11.2020 06:00 Publikacja: 17.11.2020 21:00

Ruszyła walka o wzrost cen prądu

Foto: Adobe Stock

Polska Grupa Energetyczna proponuje zmianę modelu kształtowania cen prądu dla odbiorców indywidualnych. Dziś na zmianę taryf musi zgodzić się prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Czytaj także: Czy Polska jest gotowa na uwolnienie cen prądu?

W praktyce oznacza to coroczne żmudne i nerwowe negocjacje. Podobnie jest w tym roku – do URE wpłynęły już wnioski od sprzedawców o podniesienie cen na 2021 r. o kilka–kilkanaście procent. Oznaczałoby to wzrost średnich rachunków nawet o 10–15 zł. Wiadomo już, że rozmowy będą trudne, bo eksperci nie widzą podstaw do jakichkolwiek podwyżek.

Na uwolnienie cen energii nalega nie tylko krajowy wytwórca, ale też Unia Europejska, choć nie nakłada na Polskę twardych warunków.

– Proponujemy, by rozważyć odejście od taryfowania, z jednoczesnym wprowadzeniem taryf socjalnych. To pewna idea, którą należy poddać debacie. Mógłby to być jeden z elementów kompleksowego podejścia do rynku energii elektrycznej w Polsce – zaproponował Paweł Strączyński, wiceprezes PGE w rozmowie dla Parkiet TV.

Zdaniem URE obecny system regulacji cen zapewnia pełną swobodę rozwoju rynku energii. Klienci nie muszą bowiem wybierać taryf regulowanych, ale mają szerszą ofertę – firmy oferują np. sprzedaż prądu wraz z dodatkowymi usługami, takimi jak gaz, ubezpieczenie czy usługi elektryka. Dziś około 60 proc. odbiorców w gospodarstwach domowych korzysta z taryf zatwierdzanych przez regulatora, natomiast pozostałe 40 proc. odbiorców wybrało oferty rynkowe. – Oznacza to, że rynek sam się stopniowo uwalnia i zmierza do sytuacji, w której regulowana taryfa pozostanie tylko dla tych odbiorców, którzy faktycznie potrzebują ochrony, ponieważ np. dotyka ich problem ubóstwa energetycznego – mówi nam Rafał Gawin, prezes URE.

Opinie ekspertów co do efektów uwolnienia cen nie są jednoznaczne. Część z nich uważa, że ułatwi to sprzedawcom dostosowywanie cen do rosnących kosztów. Inni spodziewają się natomiast większej konkurencji, a tym samym lepszych ofert dla klientów.

– Jedno jest pewne – aby skutecznie uwolnić rynek detaliczny, potrzebna jest duża liczba mocnych graczy i płynny rynek, żeby możliwa była cenowa konkurencja między firmami – komentuje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii. Konieczne jest też przygotowanie planu ochrony odbiorców wrażliwych. – A ten temat jest w Polsce zaniedbywany od lat – dodaje.

Polska Grupa Energetyczna proponuje zmianę modelu kształtowania cen prądu dla odbiorców indywidualnych. Dziś na zmianę taryf musi zgodzić się prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Czytaj także: Czy Polska jest gotowa na uwolnienie cen prądu?

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kłopotliwy ślad węglowy dla spółek giełdowych
Biznes
Dubaj światowym centrum wiz. Start-up staje się potentatem
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?