Wynagrodzenie rady dyrektorów Gazprom nieft za trzy kwartały zwiększyło się o 12 proc. netto rok do roku. Zarobki zarządu firmy wzrosły o 8,5 proc.. Przy czym o ile premie powiązane z wynikami spadły o 36,5 proc., to prezesi nie stracili a zyskali, bo rada dyrektorów (w której zasiada także prezes) podniosła im pobory o 56,3 proc.
W skład rady dyrektorów Gazprom nieft wchodzi wierchuszka Gazpromu - prezes Aleksiej Miller, wiceprezes Walerij Gołubiew, pierwszy zastępca szefa departamentu prawnego koncernu Władimir Alisow, naczelnik marketingu produkcji przemysłowej Marat Garajew; dyrektor wykonawczy Gazprom Finance BV i RosUkrEnergo AG (spółka, która istnieje tylko na papierze) Nikołaj Dubik i prezes Gazprom nieft Aleksandr Diukow oraz jeszcze kilku naczelników z centrali Gazpromu. Miejsce w radzie i sowite wynagrodzenie ma też szef Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej Siergiej Fursenko oraz były gubernator obwodu leningradzkiego Walerij Serdiukow - wylicza agencja Prime.
Wszyscy oni (za wyjątkiem ludzi z zewnątrz) zarabiają podwójnie - otrzymują pobory w Gazpromie, a także w Gazprom nieft. Informacje o podwyżkach zbiegły się z kolejnym obniżeniem przez Gazprom prognozy wydobycia gazu w tym roku. W styczniu koncern podawał, że w 2015 r. zwiększy wydobycie o 12 proc. Obecnie, że wydobycie spadnie o blisko 4 proc. do 427 mld m sześc. Będzie najniższe w historii koncernu.