Reklama

Auto, czyli komputer na kołach

Barcelona pod koniec lutego jest globalnym centrum gadżetów. Ale jak w Las Vegas i do Barcelony wjeżdża motoryzacja.

Publikacja: 23.02.2016 09:12

Firmy samochodowe nie czekają na światowy salon w Genewie, który rozpocznie się w najbliższy poniedz

Firmy samochodowe nie czekają na światowy salon w Genewie, który rozpocznie się w najbliższy poniedziałek, tylko w Barcelonie właśnie pokazują swoje najnowsze technologie.

Foto: Bloomberg

Firmy samochodowe nie czekają na światowy salon w Genewie, który rozpocznie się w poniedziałek, tylko w Barcelonie właśnie pokazują najnowsze technologie, które wykorzystują do zwiększenia atrakcyjności oferty. To tutaj na premierę najnowszego samochodu zaprojektowanego specjalnie na rynek europejski zdecydował się Ford, a Volvo demonstruje auto, do którego nie potrzeba kluczyków. Mercedes ściągnął kierowcę Formuły 1, Lewisa Hamiltona, który wystąpi w tym samym panelu dyskusyjnym, co prezes Qaulcommu.

Najnowsze aplikacje montowane w autach zwiększają ich atrakcyjność i są już tak samo ważne, jak i wygląd pojazdów. Richard Viereckl, analityk PwC zgadza się, że jest to najlepsza droga do dotarcia do najmłodszej generacji właścicieli aut. Apple, Panasonic i Sony teraz już walczą o klientów właśnie wspólnie z koncernami motoryzacyjnymi.

Według prognoz w 2022 r. po świecie będzie jeździło 345 mln aut, które będą w stanie komunikować się ze sobą. Jak wynika z analizy IHS Automotive, to czterokrotnie więcej, niż obecnie. A za sześć lat 98 proc. sprzedawanych samochodów będzie posiadało takie aplikacje. To o 30 proc. w więcej, niż w 2015. A jak wynika ze wspólnego raportu AT&T i Ericssona 75 proc. konsumentów dzisiaj uważa, że możliwość komunikowania się aut będzie powodem, dla którego skłonią się do kupna konkretnego modelu.

Takie rozwiązania już są dostępne na rynku. Oferują je Google i Apple - Apple CarPlay oraz Android Auto, a sam Google jest bardzo zaawansowany w technologiach dla aut autonomicznych. Według analityków amerykańskich, to te dwie firmy właśnie mają największe szanse na zagarnięcie dużej części rynku. - No bo czym są dzisiaj auta? To komputery na kółkach - uważa Kevin Curran z Ulster University.

Koncerny motoryzacyjne mają pełną świadomość najnowszej rynkowej tendencji. General Motors postanowił pokazać po raz swojego elektrycznego Bolta nie na targach w Detroit, ale tydzień wcześniej w Las Vegas podczas salonu elektroniki konsumenckiej. Bo w Las Vegas zwraca się uwagę bardziej na to, co auto ma w środku, a nie jak wygląda i jakie ma osiągi.

Reklama
Reklama

BMW, Audi i Daimler kupiły od Nokii segment produkcji map HERE. W autach BMW system iDrive pozwolił na znaczne zmniejszenie liczby przycisków na tablicy i tak naprawdę wyglądem zaczyna ona już przypominać duży smartfon. Porsche w koncepcyjnym modelu Mission E, który pokazało rok temu w Genewie, umożliwia kierowcy używanie gestów do kontrolowania najróżniejszych funkcji pojazdu.

Jednak największą nowością i w Barcelonie, i w Genewie będzie najnowszy europejski model Forda, pierwszy z serii Ford Smart Mobility. - Dla nas przyszłość motoryzacji, to auta, które „rozmawiają ze sobą", porozumiewają się z infrastrukturą ruchu drogowego i tym samym zmniejszają zagrożenie korkami w mieście - mówił w Barcelonie prezes Forda, Mark Fields.

Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama