Katowicki Holding Węglowy (KHW), do którego należy kopalnia, nie odnosi się do tych doniesień.
Przedstawiciele holdingu podkreślają, że decyzje należą do właściciela, czyli Skarbu Państwa. Nadzór nad górniczymi spółkami sprawuje Ministerstwo Energii.
„W spółce trwa nadal program naprawczy, a całe górnictwo jest w trakcie przekształceń. O ich ostatecznym wyglądzie zadecyduje właściciel, który pracuje nad tymi koncepcjami" – powiedział w czwartek PAP rzecznik holdingu Wojciech Jaros, pytany o plany zarządu KHW wobec kopalni Wujek oraz sytuację ekonomiczną tej kopalni.
Zakład tworzą dwie części (dawniej samodzielne kopalnie), tzw. ruchy: Wujek w Katowicach i Śląsk w Rudzie Śląskiej. Problemem tej pierwszej kopalni było wcześniej kosztowne wydobycie pod miastem, a w perspektywie – wyczerpanie się złoża eksploatowanego obecnie pod lasami. Największy problem rudzkiej części, gdzie pracuje ok. 1650 osób, to kumulujące się podziemne zagrożenia i trudne warunki geologiczne; podnosi to koszty wydobycia, co przy spadających cenach węgla negatywnie wpływa na wyniki.
W czwartek związkowcy zorganizowali w obu częściach kopalni tzw. masówki, podczas których informują górników o niepewnej – ich zdaniem – przyszłości zakładu. Rzecznik związku Sierpień 80 Patryk Kosela poinformował, że tematem masówek jest „niedopuszczenie do dalszych działań KHW, zmierzających do likwidacji kopalni, poprzez najpierw przekazanie Ruchu Śląsk do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a później zrobienie tego samego z Ruchem Wujek".