Reklama

Azoty czasowo ograniczają produkcję przez drogi gaz

Drogi gaz ziemny powoduje, że zarówno część instalacji należących do spółki matki, jak i do zależnych Puław, musiała wstrzymać pracę. Na jak długo i jaki to będzie miało wpływ na wyniki koncernu, nie wiadomo.

Publikacja: 23.08.2022 09:37

Azoty czasowo ograniczają produkcję przez drogi gaz

Foto: materiały prasowe

Z powodu rekordowo wysokich cen gazu ziemnego Azoty od dziś czasowo wstrzymują pracę instalacji do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Spółka zauważa, że w ostatnim półroczu kurs tego surowca wzrósł z 72 euro za 1 MWh (tyle wynosił 22 lutego) do 276 euro wczoraj. Jednocześnie zapewnia, że w trakcie ogłoszonego postoju instalacji produkcyjnych realizowane będą procesy inwestycyjne oraz remontowe, w tym planowany wcześniej, główny remont instalacji Poliamidów.

Notowania spółki spadały o 9.47 nawet o 6,5 proc., teraz kurs odrabia straty.

Dotychczas Azoty utrzymywały produkcję na maksymalnych możliwych mocach. Miało to miejsce nawet pomimo znaczących ograniczeń lub całkowitego wstrzymywania produkcji przez jej największych konkurentów. Spółka informuje też, że w celu utrzymania tzw. bezpieczeństwa procesowego instalacji produkcyjnych oraz realizacji zobowiązań dla odbiorców zewnętrznych w zakresie dostaw prądu, ciepła i wody pitnej nadal pracować będą: elektrociepłownia, stacja uzdatniania wody pitnej i oczyszczalnie ścieków.

Mimo wstrzymania pracy części instalacji, kontynuowana będzie produkcja katalizatorów, osłonek poliamidowych, kwasów humusowych, skrobi termoplastycznej oraz kwasu azotowego stężonego. Azoty zapewniają, że stale monitorują ceny wszystkich surowców oraz rentowność procesów produkcyjnych i na tej podstawie będą podejmować dalsze decyzje biznesowe.

Czytaj więcej

Branża zatrudniająca tysiące osób na naszych oczach przechodzi do historii
Reklama
Reklama

Z powodu wysokich cen gazu ziemnego, podobnie jak Azoty, decyzję o czasowym ograniczeniu produkcji na kolejnych instalacjach podjęły zależne Puławy. W tym przypadku chodzi o ograniczenie wytwarzania amoniaku do około 10 proc. całkowitych mocy posiadanych instalacji. Ponadto zostanie wstrzymana produkcja w biznesach tworzywa oraz agro, z wyjątkiem wytwarzania: siarczanu amonu z Instalacji Odsiarczania Spalin, NOXy®, Likam oraz PULNOX®. Również w Puławach, w trakcie postoju instalacji mają być realizowane procesy inwestycyjne i remontowe.

Zarówno Azoty, jak i Puławy nie podały jak długo może potrwać przerwa w produkcji, ani jaki wpływ może mieć na wyniki finansowe koncernu.

Sprawę skomentował już rząd. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk oświadczył we wtorek w Programie 3 Polskiego Radia, że nawozów w Polsce nie zabraknie.

- Grupa Azoty wydała komunikat, że ogranicza produkcję. Wczoraj nastąpiły rekordowe ceny gazu - przyznał Kowalczyk.

- Może to budzić niepokój rolników, ale ja przypominam, że w tej chwili jeszcze na magazynach Grupy Azoty jest dużo więcej nawozów niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Więc spokojnie można te nawozy jeszcze będzie nabywać - uspokajał.

Biznes
Nowelizacja przepisów o KSC idzie na rząd. Nadal nie wszystko jest ustalone
Biznes
Alarmujący ranking gotowości opieki zdrowotnej Globsec. Polska trzecia od końca
Biznes
Asseco. Między wierszami widać rekordową dywidendę
Biznes
Amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce, umowa UE–Mercosur i obniżka stóp
Biznes
Asseco idzie na rekord. Akcje drożeją
Reklama
Reklama