Reklama
Rozwiń
Reklama

Superjacht rosyjskiego oligarchy cumuje bezpiecznie na Fidżi

Luksusowy jacht należący do rosyjskiego oligarchy, objętego sankcjami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, zacumował bezpiecznie na Fidżi na Pacyfiku.

Publikacja: 13.04.2022 15:22

Sulejman Kerimow

Sulejman Kerimow

Foto: PAP/EPA

Rząd Fidżi nie odpowiedział od razu na prośby o komentarz w sprawie obecności Amadei, należącej do rosyjskiego miliardera Sulejmana Kerimowa, w Lautoka Wharf – pisze Reuters.

Strona internetowa Marine Traffic pokazała, że Amadea zacumowała w porcie Nadi na Fidżi w środę 13 kwietnia po opuszczeniu Meksyku 18 dni temu.

Gazeta „Fiji Times” opublikowała zdjęcie superjachtu przy nabrzeżu.

Wart 325 mln dolarów jacht Amadea prawdopodobnie kieruje się na wschodnie wybrzeże Rosji, uciekając przed międzynarodowymi sankcjami do Władywostoku.

Właściciel jachtu, Selejman Kerimow jest uważany za dziewiątą najbogatszą osobę w Rosji, a jego majątek „Forbes” oceniał przed wybuchem wojny w Ukrainie na 14,5 miliarda dolarów. Został ukarany przez USA, UE i Wielką Brytanię za rzekome pranie pieniędzy i jego powiązania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Reklama
Reklama

Kerimow zawdzięcza znaczną część swojego majątku 76 proc. udziałom w największym rosyjskim producencie złota, firmie Polyus. Bloomberg poinformował, że rodzinny holding Kerimowa zmniejszył swój udział w Polyusie do 46 procent.

Pochodzący z Dagestanu Kerimow stał się bohaterem medialnym, kiedy okazało się, że przy pomocy „biznesmena” ze szwajcarskiej Lucerny, stworzył siec fikcyjnych spółek, dzięki którym ukrywał swój majątek, unikał płacenia podatków i zacierał ślady swojej biznesowej działalności na Zachodzie.

Alexander Studhalter, człowiek, który miał mu w tym pomagać wszystkiego się wypiera. Szwajcarskie media piszą o nim jako o osobistym przyjacielu Kerimowa. Według BBC Kerimow ukrywał majątek poprzez fikcyjne spółki zarejestrowane między innymi na siostrzeńca oraz szwajcarskiego tatuażystę, a choć banki zauważyły podejrzane przelewy łącznie na 700 mln dolarów, nie były w stanie ustalić pochodzenia pieniędzy.

Biznes
Droższa Wigilia, chińskie cła i przeludnione mieszkania w Polsce
Biznes
Spotykamy naukę z biznesem
Biznes
Europa, czyli spokojna przystań
Biznes
Co zadecyduje o losach świata w 2026 roku
Biznes
Coraz trudniejsza droga do bezemisyjności
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama