Rodzice jak co roku wychodzą z siebie, by zaopatrzyć swoje pociechy w bogaty zestaw długopisów, zeszytów i kolorowych kredek, który umili im dnie spędzone na nauce. Wyprawka szkolna robi się jednak coraz droższa. Jak podaje PAP, w tym roku rodzice wydają na nią średnio od 300 do 500 zł. Nie wlicza się w to koszt podręczników.
Na zakupy szkolne rodzice przeważnie wybierają się razem z dziećmi, a te coraz trudniej zadowolić. Nie pocieszają się już zwykłymi tornistrami i ołówkami. Przedmioty, które wybierają, są najczęściej opatrzone w wizerunek ulubionych bohaterów z bajek i filmów bądź sportowców, w szczególności polskich piłkarzy. Logo modnych marek również nabiera dla najmłodszych coraz większego znaczenia. W tym roku największą popularnością z fikcyjnych bohaterów cieszą się postacie z Gwiezdnych wojen, Angry Birds, Equestria Girls i Minionków. Jak poinformowała sprzedawczyni sieci Empik, przedmioty te są znacznie droższe od tych nieopatrzonych znanym motywem, jednak rodzice wybierają je równie chętnie co dzieci. Cena schodzi zatem na drugi plan, kiedy przychodzi do zaspokojenia potrzeb dziecka.
Najdroższe ze wszystkich wydatków związanych z rozpoczęciem roku szkolnego są tornistry. Hitem tego sezonu są plecaki na kółkach, dzięki którym uczniowie nie muszą dłużej obciążać kręgosłupów ciężkimi podręcznikami. Po nich najwięcej wydajemy na wszelkie artykuły plastyczne, a następnie na zeszyty i bruliony - wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research dla Tesco. Rodzice coraz chętniej kupują również swoim podopiecznym dodatkowe przedmioty ułatwiające naukę, takie jak globusy.
Szeroka rozpiętość cenowa artykułów szkolnych pozwala jednak również zaoszczędzić rodzicom, którzy nie chcą przepłacać na wyprawkę dla dziecka. Tańsze przedmioty oferują przede wszystkim super- i hipermarkety. Ceny plecaków w sieciach sklepów i marketach wahają się od 9,99 zł do nawet ok. 469 zł; piórników - od 1,19 zł do ok. 100 zł – pisze Onet.pl.
Choć spora część podręczników będzie w bieżącym roku sfinansowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, przeciętne wydatki na nie wciąż pozostaną wysokie. Z ulgą mogą odetchnąć tylko rodzice najmłodszych uczniów klas I-III w szkołach podstawowych. Dzieci otrzymają bowiem darmowe egzemplarze MEN. Rodzice gimnazjalistów wydadzą natomiast na cały zestaw szkolnych książek średnio 300 zł, licealistów z kolei – ponad 500 zł. Cena jednego podręcznika do liceum czy technikum wynosi ok. 40-45 zł – podaje Agnieszka Gross-Wójcik z księgarni Muza w CH Madison w Gdańsku.