W niedzielę para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda rozpoczyna oficjalną wizytą w Meksyku. W jej trakcie zostaną podpisane cztery umowy międzyresortowe oraz siedem gospodarczych, w tym pomiędzy Polską Agencją Inwestycji i Handlu (PAIH) a Meksykańską Agencją Promocji Inwestycji ProMexico. Odbędzie się Polsko-Meksykańskie Forum Gospodarcze; w stolicy kraju uroczyście zainauguruje działalność biuro PAIH. Prezydentowi w Meksyku towarzyszą polscy przedsiębiorcy.
"Meksyk dla polskich firm jest bardzo ciekawym krajem. Po pierwsze dlatego, że jest to duży rynek zbytu, około stumilionowy. Po drugie jest w tym samym obszarze celnym, co USA i Kanada. Ma też tanią siłę roboczą, można tam w miarę tanio wytwarzać produkty i sprzedawać je do krajów zamożniejszych. Po trzecie - ma dość podobną strukturę przemysłu do struktury polskiej" - mówi Pisula.
"Na przykład obsługując koncerny automotive (motoryzacyjne-PAP), które znajdują się w Polsce i eksportują do innych krajów Unii Europejskiej, można tym samym asortymentem obsłużyć ten sam sektor automotive, który z Meksyku obsługuje Amerykę Północną" - podkreślił. Ocenił, że Meksyk jest jedną z najciekawszych lokalizacji dla polskich placówek handlowych i polskie interesy mają w tamtym regionie przyszłość. "Meksyk jest przyczółkiem do wejścia na rynki Ameryki Południowej" - dodał.
Ocenił, że dotychczas wymiana handlowa z Meksykiem była minimalna. "Zarówno jeśli chodzi o inwestycje polskie w Meksyku, meksykańskie w Polsce jak i o obrót. W odniesieniu do inwestycji kwoty zawierają się w dziesiątkach milionów dolarów" - zaznaczył Pisula. Podkreślił, że to ułamek tego, co inne kraje inwestują w Polsce, a Polska inwestuje za granicą.
"Podobnie jeśli chodzi o obrót handlowy, to są kwoty, które dają się zamknąć w setkach milionów dolarów. Czasami na forach biznesowych, na których są polscy przedsiębiorcy, przedsiębiorcy zagraniczni, czasami więcej pieniędzy jest na sali niż tutaj we wzajemnych relacjach handlowych" - powiedział prezes PAIH.