Serwis Niebezpiecznik napisał, że za pomocą tzw. "Google Dorks" czyli operatorów wyszukiwania zaawansowanego, można było przeszukać stronę agencji GUDEJKO, która przechowuje dane tysięcy aktorów, kandydatów na aktorów, modelek itd.
Dostęp można było uzyskać m.in. do wiadomości tekstowych z zaproszeniami na castingi. Można było też poznać numery telefonów aktorów lub przyszłych aktorów, a nawet dokumenty z pełnomocnictwami, które zawierają imiona i nazwiska, adresy zamieszkania oraz numery PESEL. Do tego dostępny był katalog z filmami i zdjęciami do portfolio aktorów i modeli.