Reklama

Wenecja ma dość. Zatrzyma falę turystów?

Władze Wenecji postanowiły, że w razie masowego napływu turystów w długi weekend poprzedzający Święto Pracy będą zamykać niektóre rejony i ograniczać ruch turystyczny w mieście i okolicach.

Aktualizacja: 26.04.2018 13:47 Publikacja: 26.04.2018 13:26

ula

To pierwsza taka decyzja władz lokalnych we Włoszech.

Długi weekend majowy to dla Wenecji co roku trudny okres. Tłumy turystów przyjeżdżają do miasta, które coraz mniej radzi sobie z taką ilością ludzi. Miasto pęka w szwach. Turyści są dosłownie wszędzie, co uniemożliwia normalne funkcjonowanie mieszkańcom Wenecji.

Burmistrz miasta Luigi Brugnaro zdecydował się podpisać specjalny dekret w sprawie "pilnych kroków, by zagwarantować spokój publiczny, bezpieczeństwo i sprawne funkcjonowanie w historycznym centrum" Wenecji. Straż miejska będzie mogła "przedsięwziąć niezbędne kroki" jeśli w którymś z punktów miasta zbierze się zbyt duży tłum -informuje dziennik "The Telegraph".

Ilość osób napływających do miasta będzie monitorowana za pomocą kamer miejskich.

Turyści muszą liczyć się z tym, że wyznaczone zostaną dla nich specjalne trasy dojścia do najpopularniejszych atrakcji turystycznych m.in. mostu Rialto oraz placu świętego Marka, a także do stacji kolejowej - informuje brytyjski dziennik. Zamknięte mogą być niektóre mosty oraz place. Ograniczenia będą dotyczyć także statków przywożących turystów. Nie będą mogły cumować tam gdzie zwykle.

Reklama
Reklama

Burmistrz Brugnaro podkreślił, że turyści są mile widziani w Wenecji, ale miasto musi dbać o zabytki oraz mieszkańców, stąd te nadzwyczajne działania.

Wenecja nie jest jedynym miastem, które zdecydowało się na ograniczenie ruchu turystycznego, który zagraża zabytkom i mieszkańcom.

Od 2017 roku władze wyspy Santorini zdecydowały, że mogą przyjąć maksymalnie do 8 tys. turystów dziennie. Rejs na wyspę to jedna z największych atrakcji turystycznych dla turystów na pobliskiej Krecie.

W czerwcu 2017 roku roku Dubrovnik zdecydował, że dzienny limit turystów to 8 tys. osób.

Wyspa Galapagos zdecydowała, że ograniczy ruch turystyczny do 100 tys. rocznie.

Na Machu Picchu w Peru może wejść 2,5 tys. dziennie, a wyspę Skellig Michael, która "zagrała" w "Gwiezdnych Wojnach" rocznie może zwiedzać 15 tys. osób.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama