Nestlé zmniejszy swe udziały w L'Oréal z 23,3 proc. do 20,1 proc. Francuski konglomerat odkupi swe akcje po 400 euro za sztukę stanowiące 4 proc. jego kapitału i anuluje je najpóźniej do 29 sierpnia. Operacja płatna gotówką i papierami dłużnymi zwiększy jego zysk na akcję o ponad 4 proc. w pełnym roku. Ponadto zwiększy udziały rodziny Bettencourt Meyers z 33,3 do 34,7 proc., ale nie będzie wymagać od niej złożenia oferty na resztę udziałów, co jest obowiązkiem przy przekroczeniu pułapu własności jednej trzeciej kapitału — informuje Reuter.

Kierownictwo Nestlé postanowiło przy okazji skupić z rynku w następnym programie w latach 2022-23 akcje grupy za sumę 20 mld franków (21,6 mld dolarów), ale dostosuje ten program do ewentualnych dużych zakupów aktywów. Grupa skupiła dotąd swe akcje za 12,7 mld franków i zakończyła pierwszy program skupu.

Akcje obu gigantów zyskały na giełdzie w środę, bo ogłoszona operacja spodobała się inwestorom obu grup: zachowała przynajmniej na razie ich powiązania w nienaruszonym stanie.

Dla Nestlé udziały w L'Oréal kontrolowanej przez Liliane Bettencourt (a później przez jej rodzinę) okazały się doskonałą inwestycją. Najbogatsza francuska businesswoman powierzyła w 1974 r. Szwajcarom niemal połowę swych udziałów, bo obawiała się, że socjaliści po dojściu do władzy znacjonalizują L'Oréala. Francuskie udziały dały Szwajcarom od tamtej pory roczny zwrot 11 proc. od włożonego kapitału, bez dywidend — ocenili analitycy z Vontobel. 8 grudnia osiągnęły rekordową cenę 433,65 euro, zwiększyły trzykrotnie wartość od czasu pierwszej sprzedaży 8 proc. przez Nestlé w 2014 r.