Reklama

Hub transportowy Europy

Import koleją z Chin, rozwój e-handlu oraz budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego sprawiają, że coraz większego znaczenia nabierają sieci drobnicowe w Europie Środkowo-Wschodniej.

Publikacja: 18.07.2018 06:00

Wraz z popularyzacją e-commerce i handlu z Chinami rośnie znaczenie sieci drobnicowych

Wraz z popularyzacją e-commerce i handlu z Chinami rośnie znaczenie sieci drobnicowych

Foto: materiały prasowe

Najwięksi gracze w tym regionie to międzynarodowe koncerny o ugruntowanej pozycji. Do gry o rynek włączył się największy polski operator logistyczny Rohlig Suus, który buduje regionalną sieć dystrybucji. – Polska, Czechy, Słowacja i Węgry stanowią ważny makroregion, który może stać się logistycznym i transportowym węzłem do dystrybucji dostaw z Chin na terytorium całej Europy – uważa prezes Rohlig Suus Logistics Tadeusz Chmielewski.

Regionalna oferta

Od początku kwietnia działają oddziały Rohlig Suus w Czechach (w Pradze, Libercu i Ostrawie) oraz na Węgrzech. Zarówno w czeskim, jak i węgierskim oddziale firma oferuje produkty z zakresu frachtu morskiego i lotniczego, przewozy drogowe, docelowo również usługi logistyki kontraktowej. W chwili uruchamiania nowych oddziałów zagranicznych grupa zatrudnia w nich kilkunastu pracowników.

Wskazuje, że te trzy kraje, z dodatkowym udziałem Słowenii i portu w Koprze, realizują zdecydowaną większość wymiany handlowej i inwestycji w ramach współpracy państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. – Kluczowy dla dalszego rozwoju makroregionu będzie również budowany przez Chiny korytarz transportowy z Pireusu przez Bałkany do Unii Europejskiej – podkreśla Chmielewski.

Uważa, że Polska stoi przed ogromną szansą. – Nasze położenie na tzw. Nowym Jedwabnym Szlaku, dobra sytuacja gospodarcza w kraju, rozwój infrastruktury i ogromny rynek wewnętrzny przyciągają zagranicznych inwestorów. Dzięki temu w siłę rośnie obszar logistyki kontraktowej i nieustannie wzrasta zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe. Zdaniem ekspertów znajdujemy się w najlepszym momencie rozwoju dla rynku magazynowego w historii – podkreśla Chmielewski.

Rohlig Suus inwestuje w całej Polsce w rozwój nowoczesnej powierzchni magazynowej, zarówno pod względem powierzchni, jak i infrastruktury. Jest ona rozwijana równomiernie na terenie całego kraju, również poza zachodnią i centralną częścią Polski. Rynek logistyki kontraktowej obecnie rozwija się dynamicznie także we wschodniej Polsce, głównie ze względu na zapotrzebowanie dużych graczy e-commerce na magazynowanie i usługi logistyczne w tym regionie.

Reklama
Reklama

W 2017 roku spółka zwiększyła przychody o 21 proc., do 848 mln zł, i jest obecnie najszybciej rozwijającym się operatorem logistycznym spośród największych graczy. Oferuje pełen zakres usług, w tym drobnicę krajową.

– Zarządzamy magazynami o powierzchni 200 tys. mkw., posiadamy 200 regularnych połączeń drobnicowych tygodniowo w Europie, dochodzimy do 200 tys. przesyłek miesięcznie, a jedna trzecia z nich to e-commerce – wyjaśnia prezes zarządu firmy. E-commerce jest jednym z podstawowych czynników dynamicznego rozwoju firmy w ostatnich latach, w szczególności w obszarze logistyki kontraktowej i dystrybucji krajowej – stanowi już 18 proc. przychodów firmy.

Regionalni giganci

Regionalną sieć rozbudowuje francuska grupa FM Logistics, która w Czechach, na Słowacji i Węgrzech ma 13 magazynów, zaś w Polsce sieć drobnicowa obsługuje 80 tys. przesyłek miesięcznie. W ostatnim roku obrachunkowym polska spółka francuskiego koncernu osiągnęła 967 mln zł przychodów, o 8 proc. więcej niż we wcześniejszym okresie.

Regionalne sieci budują oczywiście niemieckie giganty, tacy jak Schenker i Dachser. Jednak liderem w regionie, za sprawą polskiej spółki, jest holenderski Raben.

Siedzibą grupy jest podpoznańskie Robakowo. W Polsce drobnicowa sieć Rabena obsługuje 530 tys. przesyłek miesięcznie (nie licząc Fresh Logistics Polska). Polska spółka zanotowała w 2017 roku 536 mln euro przychodu. Grupa Raben obecna jest w 12 państwach regionu, zarządza magazynami o powierzchni 1,15 mln mkw. Ostatnio w Rumunii otworzyła magazyny w czterech miastach.

Jednak największy wysiłek spółka skupia na Niemczech, gdzie stała się trzecią największą siecią drobnicową, po operatorach Schenker i Dachser. Firma Raben Trans European Germany ma 32 własne oddziały na terenie całego kraju, jest częścią Grupy Raben, zatrudnia 3 tysiące pracowników i dysponuje 2 tysiącami środków transportu. Od stycznia 2018 roku Raben ma własną, niezależną sieć transportową w Niemczech. – Chcemy, aby do końca 2018 roku Niemcy stały się dla nas rynkiem porównywalnej wielkości z rynkiem polskim – zapewnia rzeczniczka Grupy Raben Klaudyna Polanowska-Skrzypek. W 2017 roku łączne przychody Grupy Raben z Niemczech wyniosły 480 mln euro.

Reklama
Reklama

Grupa Raben działa na tym rynku od 2005 roku. – W ostatnich latach spółka Raben Trans European Germany wykorzystała wzrost organiczny oraz przejęcia do osiągnięcia pozycji, w której będzie mogła oferować niezależne usługi transportowe i spedycyjne dla klientów w tym kraju – tłumaczy rzeczniczka Grupy Raben.

Od końca roku 2016 do sieci Raben dołączyły między innymi spółki Exice GmbH, RLZ Baden GmbH, grupa Schmaltz + Schon, Busse Logistik oraz była lokalizacja Rhenus w miejscowości Fellbach. Podjęła także liczne inwestycje. Między innymi powstała nowa siedziba główna firmy w Mannheim (o powierzchni 2 tys. mkw.), przeznaczona dla 100 osób, została oddana do użytku w styczniu 2018. W październiku 2017 roku zakończyła się rozbudowa dużego centrum logistycznego w Gütersloh. Trwa rozbudowa centrum logistycznego w Eisenach oraz rozpoczęła się budowa nowej inwestycji w Fahrbinde, powstanie tam nowe centrum logistyczne w parku przemysłowym.

Niemieckie promieniowanie

Walka o dominację na rynku trwa, a najmocniejszą pozycję mają firmy niemieckie. Ten 80-milionowy, rozwinięty rynek reprezentują nie tylko globalne potęgi takie jak DHL należący do DB Schenker czy Dachser.

Aktywnie rozwija się Grupa Geis, która ma silną pozycję w Niemczech, Czechach i na Słowacji. – Dzięki możliwościom i połączeniom drobnicowym naszych firm w Niemczech lub Czechach z krajami Europy Zachodniej i Południowej mamy możliwość oferowania naszych usług transportowych na terenie całej Unii Europejskiej. Polski Geis ma również bezpośrednie połączenie drobnicowe do krajów bałtyckich, na Białoruś oraz do Bułgarii. Myślimy o bezpośredniej linii drobnicowej pomiędzy Polską a Turcją – wymienia zarządzający operacjami Geis w Polsce Adam Kwiatkowski. – Drobnica międzynarodowa staje się dla nas coraz ważniejszym produktem i jej udział ilościowy w całości naszego biznesu paletowego rośnie o kilkanaście procent rocznie – wyjaśnia Kwiatkowski. Geis w Polsce ma do dyspozycji 22 oddziały dystrybucyjne, przeładunkowy hub centralny oraz trzy huby regionalne.

Wzrost rynku zmusi do dalszych inwestycji. – Rok 2017 i pierwsze kwartały 2018 roku to okres dobrej koniunktury, zarówno dla branży, jaki i całego rynku. W obszarze drobnicy międzynarodowej odnotowaliśmy znaczący przyrost zarówno ilości przesyłek, jak i przewiezionej masy towarowej – przyznaje kierownik ds. zarządzania międzynarodowym procesem drobnicowym w DB Schenker Piotr Kugiejko.

Pierwsze półrocze bieżącego roku wskazuje, że dynamika wzrostu w roku 2018 będzie jeszcze wyższa. – Największy rozwój dotyczy przesyłek tranzytowych, co jest efektem ciągłego umacniania i integracji europejskiej sieci lądowej – zaznacza Kugiejko. Branżę czekają zatem kolejne inwestycje, a klienci mogą się spodziewać coraz pełniejszej obsługi.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama