Reklama

Wpadki touroperatorów kosztują

Polscy turyści w tym roku utknęli na Rodos, w Burgas, Splicie i na lotniskach w Warszawie i Poznaniu. W incydentach ucierpiało ponad 1000 osób.

Aktualizacja: 22.08.2018 07:05 Publikacja: 21.08.2018 21:00

Wpadki touroperatorów kosztują

Foto: Adobe Stock

Za każdym razem turyści czekali na lotniskach przynajmniej po kilkanaście godzin. Przyczyna nieudanej podróży była taka sama, zawinił przewoźnik wykonujący rejs czarterowy: TUIfly, Travel Service, Small Planet Airlines bądź, należący do irlandzkiego Ryanaira, Ryanair Sun. To oczekiwanie mogło być znacznie mniej uciążliwe, gdyby na miejscu zaopiekowali się nimi przedstawiciele biur podróży, które sprzedawały wycieczkę. Najczęściej jednak pracownicy touroperatorów znikają na jakiś czas w sytuacjach kryzysowych i przeczekują do momentu, kiedy centrala powiadomi ich o kolejnych krokach.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Biznes
Rosyjskie ambicje kosmiczne. Konkurent Starlinka w fazie testów?
Biznes
Potężny atak hakerski. Wyciekły dane logowania ponad 140 tysięcy kont Polaków
Biznes
Sankcje na Rosję opóźnione, spór CDU–SPD i propozycja reparacji Prezydenta
Biznes
Co dalej z prezesem UKE? Zanosi się na bezkrólewie
Biznes
Antydronowa gorączka, porozumienie ws. TikToka i chińskie elektryki z UE
Reklama
Reklama